Według gazety, powołującej się na źródła dyplomatyczne w krajach Zatoki Perskiej, tego rodzaju sponsorowanie rozpoczęło się w marcu w zamian za emitowanie przez stację nagrań video z wystąpieniami saudyjskiego terrorysty Osamy bin Ladena. Dziennik nazywa transmisje reklamowaniem operacji Alkaidy skierowanych przeciwko Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom.
Kuwejcka gazeta twierdzi, że przedstawiciele Al Jazeery otrzymywali pieniądze od arabskich firm zagranicznych jako zapłatę za rzekomą reklamę ich towarów. W każdym przypadku suma nie przekraczała 300 tysięcy dolarów.
Według gazety niedawno w Londynie odbyło się spotkanie przedstawicieli kierownictwa katarskiej telewizji i finansistów z państw Zatoki Perskiej, wśród których byli dwaj biznesmeni powiązani z Alkaidą. Mięli oni zaproponować katarskiej telewizji pieniądze jako rekompensatę za straty, które poniosła lub poniesie po decyzji Rady Współpracy Państw Arabskich Zatoki Perskiej w sprawie zawieszenia działalności stacji.
Kuwejcka gazeta Al-Sijasa informuje, że prawdziwość informacji o finansowaniu Al Jazeery przez bin Ladena sprawdzają wywiady amerykański, brytyjski, francuski i szwajcarski.