Warunkiem fuzji miałoby być zamrożenie opłat abonamentowych na 4 najbliższe lata oraz wykluczenie firmy Telefonica co do wyłączności na filmy i prawa do transmisji sportowych na innych platformach (sieci szerokopasmowe i komórkowe).
Analitycy oceniają, że warunki fuzji i tak są zbyt łagodne i na dodatek dużo łagodniejsze niż miesiąc temu. Rząd w Madrycie uzasadnił zgodę upadkiem naziemnej platformy cyfrowej Quiero TV, chcąc zawczasu nie dopuścić do podobnej sytuacji z platfomami satelitarnymi, które finansowo ledwo zipią. Sieci kablowe w Hiszpanii dalej będą protestować, szukając pomocy w instytucjach europejskich.
Zgoda rządu jest też postrzegana jako polityczna przysługa dla firm Prisa i Telefónica, jako dwóch największych firm medialnych w Hiszpanii, jeszcze przed wyborami regionalnymi w przyszłym roku oraz powszechnymi w 2004 roku.