Popyt na tunery cyfrowe do odbioru platformy Freeview, oferującej bezpłatnie 30 kanałów, jest o 50 proc. większy od oczekiwań. Tygodniowa sprzedaż sięga obecnie 40 tys. sztuk.
– Odbiorniki są wyprzedane praktycznie już chwilę po dostawie. Zamawiamy tyle sztuk, ile możemy, jednak popyt jest znacznie większy. Sądzę, że przy większych dostawach sprzętu moglibyśmy sprzedawać 5 – 6 tys. sztuk tygodniowo – powiedział na łamach dziennika Financial Times Nigel Wreford-Brown, dyrektor w domu towarowym John Lewis.
Freeview powstało na gruzach płatnej platformy naziemnej ITV Digital, której główną bolączką była ogromna konkurencja ze strony satelitarnej Sky Digital i ograniczony zasięg. Obecnie Freeview dociera do 70 proc. brytyjskich gospodarstw domowych.
Sukces bezpłatnej naziemnej telewizji cyfrowej w Wlk. Brytanii powinien dać do myślenia nadawcom w innych krajach, w tym także w Polsce. Niedawno, w czasie konferencji OIGKK, Dominique Lesage z Canal Plus prognozował klęskę tego sposobu rozpowszechniania kanałów telewizyjnych. Najwidoczniej się mylił.