Jeden dzień z życia PRL-u. Tak w skrócie można nazwać unikalny sposób komercyjnej promocji miasta, jaki zaprezentowany został przez Krakowską Agencję Public Relations.
– W kapitalistycznej rzeczywistości zamierzamy sprzedać socrealistyczną przeszłość – mówi Maciej Szymański, szef Krakowskiej Agencji Public Relations – Kluczem do sukcesu jest pokazanie obcokrajowcom, którzy przyjechali do Krakowa, jak wyglądała rzeczywistość Polski Ludowej. Z jej absurdami, sukcesami i błędami.
Pierwszomajowa impreza była prezentacją naszego pomysłu skierowaną do partnerów – hoteli, biur podróży oraz mediów. Od połowy maja, każdy chętny będzie mógł odbyć z nami podróż do socrealistycznej rzeczywistości – dodaje szef Krakowskiej Agencji Public Relations.
Krakowska Agencja PR będzie organizować kilkugodzinne imprezy w Nowej Hucie przeznaczone głównie dla gości krakowskich hoteli.
– Socrealistyczna przeszłość, dzisiaj wyśmiewana i wykpiwana, jest świetnym towarem na sprzedaż, zwłaszcza dla ludzi pochodzących zza szczęśliwszej strony dawnej „żelaznej kurtyny”. Ale również dla Polaków, którzy chcą się poczuć niczym bohaterowie „Misia” – uważa Maciej Szymański -Tzw. „Kraków socjalistyczny” jest jednym z elementów autorskiego programu „Wymarzony Kraków”, będącego sposobem na niekonwencjonalną promocję miasta i ukazującą jego nieznane oblicza.
W trakcie trwania kilkugodzinnej imprezy „socrealistycznej” goście będą mieli okazję pojeździć oryginalnym Jelczem „ogórkiem”, skosztować pasztetowej zagryzanej jajkiem chłodniczym II kategorii oraz zobaczyć hałdy odpadów pohutniczych.