Nie wiadomo, jak transakcja przejęcia przez firmę Heineken większościowego pakietu akcji austriackich browarów BBAG (w Polsce Brau Union) przełoży się na nasz rynek piwa. Przedstawiciele spółki zależnej Heinekena w Polsce, czyli Grupy Żywiec, nie wiedzą dziś wiele ponad to, o czym informowały komunikaty zagranicznych giełd.
– Oferta zachowuje ważność przez sześć tygodni. Inwestor czeka na zgodę wszystkich akcjonariuszy przejmowanej spółki. Dopiero wtedy zacznie przedstawiać plany dalszej działalności firmy. Sądzę, że trzeba na nie zaczekać nawet trzy miesiące. Nie potrafię powiedzieć, czy polskie browary z grupy Brau Union zostaną połączone z Grupą Żywiec czy nadal będą działały jako oddzielne podmioty – mówi Krzysztof Rut, rzecznik Grupy Żywiec.
Na odpowiedź na to pytanie czekają także konkurenci z branży, zwłaszcza że w oficjalnej informacji prasowej przedstawionej przez obie strony transakcji częściej jest mowa o „nowo powstałej grupie Brau Union”, a nie rozszerzonej grupie Heinekena.
Do BU należą trzy browary: Warszawskie Królewskie, Van Pur oraz Kujawiak. Heineken ma 12 marek piwa i cztery własne browary. Tę i tak znaczną liczbę zawdzięcza ostrej restrukturyzacji.
Inwestorzy przyjęli ostatnie wieści ze spokojem. W poniedziałek kurs Żywca wyniósł 340 zł, wzrastając o 1,19 proc.