Szybkość i dostępność miały przemawiać za nabywaniem dóbr online. Jednak uciążliwe procedury bezpieczeństwa działają bardziej spowalniająco od łączenia się z Internetem za pomocą modemów.
Niektórzy analitycy do oceny serwisów internetowych stosują zasadę ośmiu sekund. Jeśli po upływie tego czasu strona WWW nie otwiera się, znaczy, że ładuje się zbyt wolno.
Nie udało się stwierdzić, jak długo konsumenci są w stanie czekać na zakup określonego towaru. – Jeśli klient odnajdzie produkt lub usługę, które dostępne są tylko w Sieci, będzie czekał tak długo, dopóki ich nie kupi – uważa John Lovett z firmy Gomez. Nie zważając na ten fakt, niektóre firmy konkurują ze sobą szybkością zawierania transakcji online, mierzoną nawet w dziesiątkach sekundy.
Jednak większość witryn, o wiele bardziej ceni sobie procedury bezpieczeństwa, mimo iż pochłaniają one czas, zwiększając koszty prowadzenia e-biznesu. Pewność transakcji online jest nieocenionym narzędziem pozyskiwania zaufania użytkowników.