Właścicielem praw do transmisji II polskiej ligi jest PZPN. Polsat chce transmitować mecze w poniedziałek, by nie nakładały się z transmisjami w Canal+ z meczów ekstraklasy – pomysł jest dobry i godny zastanowienia.
Plan jest podobno taki by transmitować w kodowanym Polsacie Sport wybrany mecz na żywo, a o północy powtórka meczu w paśmie niekodowanym na Polsacie. Pomysł też dobry, bo trzeba zachęcić kibiców transmisjami w telewizji niekodowanej, by zaczęli chodzić na mecze drugoligowców.
Kluby i PZPN mają zastrzeżenia do jednej sprawy – Polsat najchętniej nie zapłaciłby nic za prawa do przeprowadzenia transmisji. To mogłoby obowiązywać, ale próbnie na sezon lub jedna rundę, by dać szanse i zastanowić się co dalej. Za darmo nic nie ma na tym świecie, więc Polsat nie powinien mieć aż takich wymagań na najbliższych 5 lat.
– Zapewniamy za to profesjonalną transmisję, z kilkoma kamerami na stadionie, wozem transmisyjnym, studiem. Jesteśmy zainteresowani maksymalnie dziesięcioma spotkaniami w tej rundzie. Interesują nas tylko hitowe mecze, z udziałem takich drużyn jak: Cracovia, Pogoń Szczecin czy Szczakowianka Jaworzno. Do końca miesiąca czekamy na odpowiedź – mówi Marian Kmita, szef sportu w Polsacie.
Przy okazji wypowiedziano kilka wniosków o których warto rozmawiać dalej:
1. Nie może być tak, że telewizja ma tylko prawa, a nie ma żadnych obowiązków. Ale to wszystko kwestia negocjacji.
2. Każda transmisja, nawet bezpłatna, jest korzystna dla piłki…zwłaszcza polskiej.
Można dodać kolejne wnioski, które szybko powinny być starannie przeanalizowane, by postawić ligową piłkę w Polsce do poziomu przynajmniej szóstej czy siódmej ligi w Europie:
– polska piłka potrzebuje najpierw telewizyjnego wzmocnienia przez masowe pokazywanie meczów ligowych w telewizji, najlepiej niekodowanej, a potem można wymagać napływu kasy z reklam, gadżetów, od kibiców, z telewizji itd.
– najpierw należy zrobić wszystko, by zrobić show na polskich stadionach, by zaczęły chodzić na mecze piłkarskie całe rodziny, kobiety, a nie zgraja ogolonych zadymiarzy i pseudokibiców, dodatkowo ochraniana przez policję za grube pieniądze. Świetnym przykładem, jak to powinno wyglądać na meczach polskiej ligi, były mecze TVN kontra Big Brother.
– wydaje się, że Canal+ Polska powinien próbnie na jeden rok odstąpić i to także za darmo prawa do kilku transmisji ekstraklasy stacjom niekodowanym po to by pokazać polską piłkę i piłkarzy na arenie międzynarodowej. Według mnie tu powinno nastąpić porozumienie w trójkącie TVP-TVN-Canal+. Polsat z TV4 mógłby pokazywać II ligę i uzupełniać swoimi transmisjami transmisje ekstraklasy.
Niestety prawda jest taka, że nikt tak nie zrobi prawdziwego show ze sportu, jak stacja niekodowana. Kodowane stacje takie, jak Canal+ czy Polsat Sport tak naprawdę ograniczają tylko zasięg. Należy wyciągnąć wnioski z tego, jak popularny stał się Małysz po transmisjach w TVP. Podobnie było z siatkówką (Liga światowa). Czy piłka nożna w wydaniu krajowym nie może być następna?
Faktycznie sztuka polega na umiejętnym manewrowaniu między pokazywaniem transmisji w stacjach kodowanych i niekodowanych. Gdyby Canal+ Polska narzuciła swój standard pokazywania meczów TVP, TVN i Polsatowi (przynajmniej w jakimś stopniu), to mimo pokazywania części meczów tylko zakodowanych, a kilka godzin później w stacji niekodowanej, a niektórych w stacjach niekodowanych na żywo z powtórką w kodowanej. Tutaj dobrze byłoby przyglądnąć się jak to wygląda w innych krajach i wybrać najlepsze przykłady adaptując je w Polsce.
Szkoda, że Canal+ Polska nie potrafi sprzedać lub odstąpić prawa do transmisji z polskiej ligi piłkarskiej do francuskiego Canal+ lub hiszpańskiej Digital+. Pytanie, czy tam oglądano by tę polską miernotę ligową? Ale gdyby się przyłożyć do pracy, to za 2-3 lata i to mogłoby się stać całkiem realne, ale to tylko dobra wola wielu ludzi i talent w interesach. Dlaczego TVN chce inwestować w Legię? Czy dlatego, że czuje bluesa w tym temacie – chyba tak!
Czy polskie stacje dogadają się między sobą i będą miały poparcie PZPN i klubów? To jest nieuniknione, by wygenerować coś z tej ligi polskiej, a im wcześniej, tym lepiej dla polskiej piłki nożnej.
Więcej o pomysłach z II ligą w Polsacie w „Gazecie Wyborczej”.