W zeszłym roku z powierzchni Google zniknęło 320 000 wydawców naruszenie zasad dotyczących, a na czarnej liście znalazło się prawie 90 000 witryn i 700 000 aplikacji mobilnych.
Bitcoin największa na świecie kryptowaluta traci po tym jak Google ogłasza, że zablokuje reklamy kryptowalut. Jego notowania spadły o 9 procent po pojawieniu się wiadomości, że Google, operujący największą płaszczyzną reklamową na świecie, zawiadamia, że zablokuje reklamy z kryptowalutą.
Facebook, drugi co do wielkości dostawca reklam internetowych, podjął podobną akcję w styczniu, zakazując reklam „opcji binarnych, początkowych ofertach monet i krypto-walutach” w obrębie swoich usług. Niektórzy analitycy twierdzą, że zakazy mogą być dobrą rzeczą dla branży w dłuższej perspektywie, a ceny za to, że cena idzie w parze z utrzymującą się niepewnością regulacyjną.
Ceny głównych kryptowalut odnotowały dziś ostry spadek, czego przyczyną ma być zwiększona kontrola prawna i to, że Google ogłosił plany wprowadzenia zakazu reklam związanych z tym sektorem.
Rynek reaguje spadkami wartości. Najpopularniejsze kryptowaluty od wielu tygodni notują słabsze wyniki. Bitcoin notował w zeszły czwartek zaledwie 7676,52 USD, to najmniej od 8 lutego, według danych CoinDesk. Po południu cena nieznacznie wzrosła.
Niedostępność powierzchni reklamowych jest podyktowana chęcią zabezpieczenia klientów przed oszustami, którzy wykorzystując aktualny trend wprowadzają użytkowników w błąd.
Jak czytamy w uzasadnieniu Google: „Reklama cyfrowa odgrywa ważną rolę w tworzeniu internetu takim, jakim jest dzisiaj – forum, na którym każdy, kto ma dobry pomysł i dobrą treść, może dotrzeć do odbiorców i potencjalnie zarabiać na życie. Aby ta bezpłatna sieć reklamowa była obsługiwana przez reklamy, musi być bezpiecznym i efektywnym miejscem do nauki, tworzenia i reklamowania się. Niestety nie zawsze tak jest.
Niezależnie od tego, czy chodzi o jednorazowy wypadek, czy o skoordynowane działanie oszustów próbujących zarabiać pieniądze, negatywne doświadczenia szkodzą całemu ekosystemowi. Dlatego od 15 lat inwestujemy w technologię, politykę i talent, aby pomóc nam walczyć z takimi problemami, jak oszustwa reklamowe, złośliwe oprogramowanie i oszustów. W zeszłym roku udało nam się usunąć więcej złych aktorów z naszego ekosystemu reklamy niż kiedykolwiek wcześniej i szybciej.”