Sondaż zrealizowany na zlecenie Publicis Media zdemaskował niewiedzę Polaków o unijnym rozporządzeniu o ochronie danych osobowych RODO. Sprawdź, jak przedstawiają się wyniki!
Prawie 70% polskich internautów nigdy nie słyszało o unijnym rozporządzeniu RODO, która w życie ma wejść już za miesiąc, bo pod koniec maja 2018 roku. Tylko 8% użytkowników internetu przyznało, że zapoznało się z nowo zaplanowanymi rozporządzeniami. 23% ma świadomość, że takie przepisy wejdą w życie, ale ich nie zna.
Okazuje się, że osoby, które słyszały o RODO, mniej przychylnie zgadzają się ze zdaniem, że ich dane w internecie nie są bezpieczne. Ponadto mają większą świadomość, w jaki sposób firmy wykorzystują ich dane, co w rezultacie bardzo często kończy się na tym, że zdecydowanie częściej nie zgadzają się na to, żeby informacje, które zostawiają w sieci, były w jakikolwiek sposób wykorzystywane.
„Administratorzy danych, informując internautów o związanych z RODO zmianach w politykach prywatności, przysługujących im prawach, czy prosząc o zgodę na przetwarzanie danych osobowych, powinni mieć świadomość, że zdecydowana większość odbiorców ich komunikatów kompletnie nie wie, „o co chodzi”. Dlatego aby nie wywołać reakcji obronnej („skoro nie rozumiem, to bezpieczniej powiedzieć nie”), kluczowe będzie, aby komunikaty związane z przetwarzaniem danych były przedstawione w przejrzystej, zrozumiałej dla konsumentów i łatwo dostępnej formie. Szum w mediach związany z RODO, którego możemy się spodziewać w najbliższych miesiącach w związku ze zbliżającym się terminem wejścia przepisów w życie, zwiększy świadomość RODO wśród konsumentów.” – wypowiada się Anna Sakowicz, chief digital, data & analytics officer w Publicis Media.
- Z przeprowadzonego sondażu wynika, że wśród wszystkich internautów tylko 16% wierzy, że ich dane w sieci są bezpieczne.
- Blisko 60% pytanych ma świadomość, że informacje pozostawiane w internecie mogą być wykorzystywane.
- Jedynie 22% aktywnych użytkowników internetu deklaruje, że wyraża zgodę na użycie swoich danych osobowych.
„Nasze badania pokazują, że bez rzetelnej edukacji o szerokim spektrum aspektów wykorzystania danych, w tym o benefitach wynikających między innymi z dopasowania procesów obsługi klienta do jego potrzeb, będzie rósł odsetek osób nie zgadzających się na to, aby informacje, które zostawiają w internecie były w jakikolwiek sposób wykorzystywane. Może się to wiązać nie tyle z obawą o niewłaściwe ich wykorzystanie i naruszenie zasad prywatności, które będą przez nowe prawo rygorystycznie chronione, ale z częstotliwości prób nieuzasadnionego pozyskania tych danych, z jaką konsumenci spotykali się do tej pory.” – komentuje Anna Sakowicz.
- Około 60% badanych zdaje sobie sprawę, że wydawcy i inne firmy gromadzą ich dane o wyszukiwanych treściach online, odwiedzanych serwisach oraz adresach IP.
- 42% wie, że każdorazowo pozyskiwane są ich dane osobowe.