– wynika z raportu II edycji badania zatrudnienia i motywacji polskich pracowników branży PR portalu PRoto.pl i serwisu GazetaPraca.pl.
Szansa na kreatywną pracę to powód podjęcia pracy w PR dla 18 proc. ankietowanych, o 4 proc. więcej niż w 2007 roku. 2 proc. respondentów wybrało PR z powodu mody na tę branżę, jest to o 4 proc. mniej niż w pierwszej edycji badania.
Wśród motywacji mężczyzn do pracy w PR znaczną rolę odgrywają: zarobki – 32 proc. oraz moda na branżę – 28 proc. Dla kobiet większe znaczenie mają: zainteresowanie zagadnieniami PR – 78 proc. oraz szansa na kreatywną pracę – 79 proc.
Respondenci z grupy wiekowej powyżej 30 roku życia częściej jako powód podjęcia pracy w PR wskazują fakt, że jest to branża, w której w większym stopniu liczą się cechy osobowości, a nie wykształcenie kierunkowe – 56 proc. Natomiast dla młodszych respondentów większe znaczenie ma moda – 70 proc. oraz poziom zarobków – 67 proc.
Zarobki, jako powód podjęcia pracy w PR, były wybierane najczęściej przez respondentów pracujących w agencjach PR – 52 proc., a najrzadziej przez respondentów z instytucji państwowych – 2 proc..
72 proc. respondentów zmieniło pracę w ciągu ostatnich 2 lat (w ubiegłym roku w tej grupie znalazło się 67 proc.). 14 proc. ankietowanych jest związanych z tym samym pracodawcą od ponad 5 lat. Mężczyźni częściej pozostają dłużej (ponad 3 lata) w tym samym miejscu pracy – 32 proc. Wśród respondentów, którzy pracę zmienili w ciągu ostatnich 3 miesięcy – 83 proc., to osoby poniżej 30 roku życia.
Do odejścia z pracy (1 proc.) respondentów w tym roku skłonił brak satysfakcji. W badaniu z 2007 r. odpowiedź tę wybrało 12 proc. ankietowanych. 21 proc. respondentów zmieniło pracę z powodu braku jasnej ścieżki rozwoju zawodowego. Dla 18 proc. powodem zmiany były niesatysfakcjonujące zarobki. 17 proc. jako przyczynę wskazało: potrzebę zmiany.
Wśród respondentów wybierających odpowiedź „powody osobiste” znalazło się 80 proc. kobiet i 20 proc. mężczyzn.
18 proc. respondentów jako przyczyny przyjęcia nowej pracy wskazało: ciekawe wyzwania zawodowe oraz możliwość zdobycia doświadczenia. 13 proc. ankietowanych, tak samo jak w 2007, wybrało odpowiedź „możliwość nawiązania ciekawych kontaktów”. Dla młodszych respondentów (grupa poniżej 30 roku życia) częściej niż dla starszych była ważna jasna ścieżka kariery zawodowej – 72 proc.
Trzy pierwsze odpowiedzi o powodach pozostania w obecnej pracy są identyczne w obu edycjach badania. Po 16 proc. respondentów wskazało ciekawe wyzwania zawodowe oraz możliwość zdobycia doświadczenia, a 14 proc. szansę na nawiązanie ciekawych kontaktów. Wzrasta rola zarobków – 10 proc. i reputacji pracodawcy – 10 proc.
Wśród respondentów wskazujących jasną ścieżkę kariery zawodowej jako powód pozostania w obecnej pracy 81 proc. stanowią osoby poniżej 30 roku życia.
50 proc. respondentów zamierza pozostać w swoim obecnym miejscu zatrudnienia nie dłużej niż 2 lata. 24 proc. nie robi w ogóle takich planów, w zeszłym roku – 26 proc. ankietowanych.
Ponad 80 proc. respondentów zamierza w przyszłości pozostać w branży public relations, przy czym w porównaniu z zeszłym rokiem o 3 proc. wzrosła liczba odpowiedzi „zdecydowanie tak”. Sprecyzowanych planów w tym względzie nie ma 12 proc. osób biorących udział w badaniu.
Do najważniejszych zalet pracy w branży PR 21 proc. respondentów zaliczyło okazję do nawiązania ciekawych kontaktów. Rozwój zawodowy, który w ubiegłorocznej edycji badania zajął pierwszą lokatę, spadł w tym roku na trzecią pozycję (18 proc. wskazań). W tym roku 20 proc. respondentów za atrakcyjną uznało możliwość wykazania się w pracy dużą samodzielnością, to także spadek, w 2007 na odpowiedź tę wskazało 21 proc. badanych.
Mężczyźni częściej jako plusy pracy w PR wskazują: ciekawe kontakty – 29 proc. oraz szansę na rozwój zawodowy – 28 proc. Dla kobiet większe znaczenie ma szansa wpływania na opinię publiczną – 79 proc.
18 proc. ankietowanych za mankament branży PR uznało fakt, że ich wkład w pracę nie ma odbicia w zarobkach, co stanowi spadek o 3 proc. w porównaniu do 2007 roku.
21 proc. respondentów za gorszą stronę pracy w polskim public relations uznało niski poziom profesjonalizmu branży. Dla 20 proc. respondentów, identycznie jak rok wcześniej, głównym minusem tej pracy jest lekceważący stosunek klientów do konsultantów PR – szczególnie dotyczy to mężczyzn 26 proc. Zła atmosfera w branży bardziej doskwiera respondentom poniżej 30 roku życia – 66 proc.
22 proc. respondentów – właścicieli firm i osób na stanowiskach kierowniczych – jako główną przyczynę rotacji pracowników wskazało lepszą ofertę płacową innego pracodawcy – 22 proc. (w ubiegłym roku 24 proc.).
O 5 proc. respondentów mniej niż w 2007 r. wybrało odpowiedź „potrzeba zmiany”. 11 proc. respondentów przyznało, że powodem odejścia ich pracowników jest brak możliwości dalszego rozwoju zawodowego w obecnej firmie, w ubiegłym roku – 13 proc. W porównaniu do zeszłego roku o 4 proc. wzrosła liczba wskazań odpowiedzi „złe traktowanie przez bezpośrednich przełożonych”, jako powodu odejścia z pracy.
„Tworzenie dobrej atmosfery w pracy” w tym roku ponownie było wskazywane jako główna inicjatywa podejmowana, aby zatrzymać pracowników (25 proc. – 2008r. i 23 proc. w 2007 r.). O 5 proc. mniej wskazań niż w 2007 r. dostała odpowiedź „atrakcyjne wyzwania zawodowe” – (18 proc. – 2008 r., 23 proc. – 2007 r.). Jasną ścieżkę rozwoju zawodowego przedstawia swoim pracownikom 10 proc.
Ponad połowa ankietowanych z grupy kierowniczej w ciągu ostatniego roku zauważyła zwiększoną rotację pracowników – 25 proc. – zdecydowanie tak, 32 proc. – raczej tak.
W tegorocznej edycji badania wzięło udział 658 respondentów. 43 proc. z nich jest zatrudnionych w działach PR prywatnych firm, a 36 proc. – w agencjach PR. 7 proc.ankietowanych, to pracownicy działów PR firm państwowych, a 6 proc. – departamentów PR w instytucjach.
Większość respondentów jest związana z województwem mazowieckim. Najliczniej reprezentowana grupa wiekowa znajduje się w przedziale od 26 do 30 roku życia – ponad 38 proc. 54 proc. spośród respondentów zajmuje stanowiska specjalistów, 15 proc. – dyrektorów działu, 11 proc. z nich to niezależni konsultanci. Wśród biorących udział w badaniu znalazło się też 7 proc. właścicieli firm.