To nie wszystko. Jak donosi bowiem 'Press’, redakcja Faktów TVN miałaby zostać po wakacjach włączona w struktury kanału informacyjnego TVN24. Dzięki temu, właściciel obu stacji zaoszczędziłby na wydatkach związanych z pozyskiwaniem informacji.
Według informacji miesięcznika 'Press’, po połączeniu obu redakcji powstałby wspólny newsroom, a do grona prowadzących Fakty, będące obecnie flagową pozycją wieczornej ramówki TVN, dołączyłaby Justyna Pochanke. Fakty miałyby zachować jednak osobnego szefa redakcji.
Zarówno 'Press’, jak i 'Na żywo’ spekulują na temat tego, czy Lis byłby skłonny podzielić się posadą prowadzącego wieczorny dziennik TVN. Drugi z tytułów pisze nawet, jakoby popularny prezenter „postanowił gdzie indziej poszukać posady samodzielnej gwiazdy”.
Wśród innych plotek związanych z Tomaszem Lisem, które obiegły rynek, jest również taka według której znany prezenter sam chce się wycofać z telewizji, aby rozpocząć karierę polityczną. 'Press’ sprowadza jednak spekulacje na ziemię i wyjaśnia, że całe zawirowanie spowodowane jest przez wygasający z końcem września kontrakt Lisa z TVN, który obecnie jest renegocjowany.
Dziennikarze Faktów i TVN24, obawiając się zwolnień, są zaniepokojeni planem połączenia obu redakcji – donosi 'Press’. Wewnątrz TVN mówi się, iż wiele będzie zależało od tego, czy Tomasz Lis dojdzie do porozumienia z władzami stacji w sprawie przedłużenia kontraktu.
Miesięcznik 'Press’ zwraca uwagę na fakt, iż do połączenia obu redakcji i tak musi dojść, gdyż niebawem cała informacyjna część stacji telewizyjnych należących do Grupy ITI przeniesie się do nowoczesnego biurowca spółki.
Tymczasem 'Na żywo’ nie stroni od dalszych rewelacji. Dwutygodnik napisał, iż TVN chce odnowić kontrakt z ikoną polskich prezenterów telewizyjnych, ale jednocześnie „być może” uważa, iż „Lis się widzom nieco przejadł”.
Decyzja w sprawie połaczenia redakcji informacyjnej TVN i TVN24 ma zapaść jeszcze przed wakacjami. Nie ma jednak wątpliwości, co do tego, iż obecnie prowadzący Faktów jest jedną z największych osobowości polskiego rynku telewizyjnego. Jest osobowością, której TVN z pewnością nie będzie chciał stracić, choćby nawet wiązało się to ze sporymi nakładami finansowymi.
Dobrym przykładem jest tutaj rynek amerykański, gdzie prezenterzy wieczornych dzienników telewizyjnych największych sieci, w tym NBC, CBS, czy ABC, zarabiają rocznie miliony dolarów. Prawdziwym weteranem w Stanach Zjednoczonych jest Tom Brokaw, prowadzący od 1982 roku NBC Nightly News, który otrzymuje rekordowe stawki. Po kilkudziesięciu latach pracy w jednej sieci zdecydował się on przejść w przyszłym roku na emeryturę.
Emerytura na razie jednak Tomaszowi Lisowi nie grozi. Przesadzone spekulacje na temat jego odejścia z TVN pojawiały się na rynku już wielokrotnie. Wydaje się jednak, że bardziej, niż faktami, są one podyktowane tym, co dla wielu wydawało się niewyobrażalne – wykreowaniem na polskim rynku prawdziwej osobowości. Przedłużenie kontraktu nie będzie dla TVN tanie, jednak pieniądze, które stacja ta zainwestowała dotąd w Fakty i pozycja jaką uzyskał program w ciągu 6 lat emisji są nieporównywalnie większe. W tym wypadku można powiedzieć, iż Lis jest wart prawie każdych pieniędzy.