…obłożyli specjalnym 10-proc. podatkiem „podmioty prowadzące działalność reklamową”.
Nie do końca wiadomo, o jakie podmioty chodzi, ale prawnicy branży reklamowej twierdzą, że podatek powinny zapłacić media. – komentuje Gazeta. Te z kolei chciałyby, żeby został on zapłacony przez browary albo ich agencje reklamowe. Jednak nadawcy wstrzymali oddech i czekali na reakcję największego, czyli TVP. Niektórzy analitycy uważają, że browary zaakceptują nowe obciążenie.
Jeszcze nie tak dawno komentując artykuł Vadima Makarenki pt. „Czas niedoboru” w Gazecie Wyborczej rzecznik prasowy TVP informował o tym, że Telewizja Polska wykorzystuje ok. 1/3 czasu reklamowego podczas, gdy komercyjne stacje telewizyjne wykorzystują cały czas przeznaczony na reklamy. Według słów rzecznika TVP utrzymuje przy tym najwyższe ceny reklam.
Jak pisze rzecznik TVP we wspomnianym oswiadczeniu „Telewizja Polska w ramach polityki handlowej założyła i konsekwentnie utrzymała najwyższe ceny reklam wśród wszystkich stacji. Ceny te odzwierciedlają unikatowe możliwości komunikowania TVP za pośrednictwem jej anten. Wielkość widowni stawia bowiem TVP na pierwszym miejscu wśród wszystkich polskich mediów. Dzięki temu, telewizja publiczna jest w stanie zarówno spełnić najostrzejsze wymagania swoich klientów, jak i uniknąć kłopotów z realizacją zamówień, co spotkało innych nadawców.”
Jak widać wielkość widowni daje TVP jeszcze inne korzyści, z których skwapliwie korzysta.
