Biuro Rzecznika TVP wyjaśnia, iż powodem nieobecności władz telewizji publicznej na spotkaniu w Krakowie, jest fakt, iż zaproszenia nadeszły w ostatniej chwili, tj. 3 dni przed debatą.
– Czy organizator poważnej dyskusji, któremu zależy na obecności kompetentnych dyskutantów wysyła do nich zaproszenia za pięć dwunasta? Ale tą informacją Gazeta Wyborcza już nie podzieliła się z czytelnikami – informuje rzecznik TVP.