Bolesław Sulik bronił w zeznaniach przed komisją śledczą byłego premiera Millera oraz byłego prezesa TVP Roberta Kwiatkowskiego. Wyraził stwierdzenie, że nie są oni zamieszani w aferę. Zeznania Sulika są na tyle istotne, że były przewodniczący KRRiT znalazł się w wąskiej grupie osób, która odsłuchała taśmy z korupcyjną propozycją na stosunkowo długi czas przed jej ujawnieniem.
– Nie ma związku między zeznaniami pana Sulika przed komisją a moją decyzją – mówi Rzeczpospolitej Leszek Miller. – Dla mnie istotny w tej sprawie jest wyrok sądu, a nie oceny komisji.
Oficjalne uzasadnienie przyznania emerytury specjalnej dla Sulika, która zarazem jest jedną z ostatnich przyznanych przez Leszka Millera brzmi: „za pracę na rzecz rozwoju polskiego radia i telewizji, w związku z brakiem uprawnień do polskich świadczeń emerytalnych”.
Rzeczniczka KRRiT twierdzi, że starania o emeryturę zaproponował Sulikowi Włodzimierz Czarzasty. On sam twierdzi, że do takiego zdarzenia nie doszło. W czasie prawicowych rządów Jerzego Buzka Sulikowi – byłemu dziennikarzowi brytyjskiej telewizji ITV odmówiono przyznania wyróżnienia. Kancelaria Premiera twierdzi, że wniosek był rozpatrzany tak długo aż trwała kadencja Sulika w radzie nadzorczej TVP.