Warakomska wspólnie z nowym dyrektorem Programu 1 Telewizji Polskiej zdecydowała o zakończeniu produkcji programów Gość Jedynki i Woronicza 17. Zdaniem nowej szefowej TVP musi zmniejszyć liczbę programów, w których będą pojawiali się politycy. Telewizja nie może być tylko miejscem agitacji, ale powinna zadbać bardziej o interesy widzów. ‘Wieczorne wywiady Moniki Olejnik’ będą lekarstwem na stronniczość i nadmiar publicystyki w telewizji publicznej. Przed byłą prowadzącą ‘Kropki nad i’ drżą już politycy SLD. Podnoszą protest przeciwko niewłaściwemu postępowaniu z dziennikarzami, którzy prowadzą programy znikające z anteny. Warakomska twierdzi, że w rzeczywistości boją się utraty miejsca dyskusji.
Odchodzące do lamusa programy Andrzeja Kwiatkowskiego, Piotra Gembarowskiego i Sławomira Jeneralskiego nie są zapowiedzią zwolnienia tych dziennikarzy. Szefowa ds. informacji i publicystyki zapewniła, że nie przygotowano jeszcze żadnych wniosków kadrowych. Wiadomości, które są oczkiem w głowie Warakomskiej przejdą ogromną metamorfozę. W TVP1 poprawi się zarówno ilość, jak i jakość doniesień z kraju i świata. Pomiędzy wczesnym porankiem a godziną 15:00 nadawane będzie aż siedem skrótowych wydań. Taktyka ta zbliżona jest trochę do sekcji informacyjnej niemieckiej telewizji publicznej. Oprócz nowej scenografii, prowadzących i dynamiczności programu zmiany mają przebiegać w taki sposób, aby widzowie oglądali program z przyjemnością i chęcią uzyskania obiektywnych oraz rzetelnych informacji a nie jak dotychczas, z przyzwyczajenia.
W obszernym wywiadzie, który Dorota Warakomska udzieliła dla Gazety Wyborczej, dziennikarka przyznała się, że w Panoramie nie informowano o kredycie mieszkaniowym, jaki Leszek Miller zaciągnął w banku Gudzowatego. Spowodowane to było strachem przed konsekwencjami ze strony Roberta Kwiatkowskiego i Janusza Pieńkowskiego. Prowadząca niedawno Panoramę wiceszefowa TVP1 stwierdziła, że najlepiej w tamtych czasach było trzymać się z dala od polityki. Warakomska przyznała, że próbowano wywrzeć na niej nacisk, aby zmieniła dziennikarkę rzetelnie relacjonującą sprawy związane z Rywingate oraz dziennikarkę badającą służbę zdrowia. W obu przypadkach polecenia zarządu nie zostały zrealizowane. Sympatia jaką cieszy się była prowadząca Panoramy oraz czystość jej postępowania może pozytywnie wpłynąć na odpolitycznienie TVP. Szkoda, że tak trudno znaleźć więcej osób o takim doświadczeniu oraz determinacji w dążeniu do zmian na lepsze.