– Wczoraj premier Jirzi Paroubek zaatakował dziennikarzy TV Novej i „Rzeczpospolitej”, twierdząc, że afera jest prowokacją. Ale czeskie media publikują coraz więcej informacji na temat głównych bohaterów afery. Odkryły m.in., że Doleżel, zanim zrobił błyskotliwą karierę w rządzie, był zamieszany w defraudację, a ostatnio szybko się wzbogacił i kończy budować willę. – informuje „Rzeczpospolita”
– Sprawa zaczęła się od tekstu „Rz” z 8 sierpnia pt. ” Czeski układ Orlenu”. Ujawniliśmy wtedy, że PKN Orlen, starający się kupić akcje prywatyzowanego czeskiego koncernu petrochemicznego Unipetrol, obiecał sprzedać jego chemiczną część praktycznie za bezcen firmie Agrofert należącej do miejscowego przedsiębiorcy Andreja Babisa. Jest on powiązany z politykami Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej. Z dokumentów, do których dotarła „Rz”, wynika, że ten układ był warunkiem zwycięstwa w przetargu na zakup akcji czeskiego holdingu. PKN straciłby na nim jednak ok. 200 mln euro (ok. 800 mln zł).- donosi dziennik