Dark Mode Light Mode

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Obserwuj nas
Obserwuj nas
Od lotnictwa do start-upowych dronów web.gov.pl 945095b7f3bcbc3e02808d64f0530d8f Od lotnictwa do start-upowych dronów web.gov.pl 945095b7f3bcbc3e02808d64f0530d8f

Od lotnictwa do start-upowych dronów

Wywiad Aleksandra Rzetelskiego z redakcji web.gov.pl z Przemysławem Tomków – pilotem, konstruktorem i przedsiębiorcą – który opowiada o swoich doświadczeniach w prowadzeniu start-upu realizującego zamówienia dla firm zbrojeniowych i o korzyściach dla innowatorów, płynących z bliskiej współpracy z macierzystymi uczelniami. Firma Novelty zajmuje się obecnie produkcją bezzałogowych systemów latających oraz doradztwem i szkoleniami z zakresu ich użytkowania

Jak rozpoczęła się twoja przygoda z własnym start-upem i jaką rolę odegrało w tym środowisko naukowe uczelni, na której wówczas studiowałeś?

Wszystko zaczęło się od pasji związanej z lotnictwem. W dzieciństwie chodziłem na modelarnię, potem przeszedłem szkolenie na pilota szybowca, a następnie rozpocząłem studia na specjalizacji „inżynieria lotnicza” na Politechnice Wrocławskiej. Tam dowiedziałem się, że takich pasjonatów jak ja jest więcej. Założyliśmy koło naukowe i zrealizowaliśmy wiele projektów. Wzięliśmy między innymi udział w zawodach Aero Design polegających na projektowaniu i budowaniu modeli udźwigowych, których finał rozegrał się w Los Angeles w USA gdzie zajęliśmy 4. miejsce na 30 drużyn z całego świata. Po zakończeniu studiów przeniosłem się do Gliwic, gdzie rozpocząłem pracę w zawodzie konstruktora lotniczego. Miesiąc później zainicjowałem utworzenie koła naukowego na Politechnice Śląskiej, którego głównym celem była integracja i rozwój młodych konstruktorów bezzałogowych platform latających. Koło otrzymało dotację w ramach projektu Generacja Przyszłości, która pozwoliła na start w wielu międzynarodowych konkursach. Sukcesy przełożyły się na duże zainteresowanie zespołem studentów. To z kolei przełożyło się na pierwsze kontrakty biznesowe – i tak powstał nasz start-up!

Zapraszamy Ciebie na konferencję

HEALTH & BEAUTY DIGITAL & MARKETING TRENDS 2025

Marketingsummit.eu

16 KWIETNIA 2025 | Hotel RENAISSANCE - WARSZAWA


II Edycja konferencji dla liderów branży beauty & health!

🔹 AI i nowe technologie – jak zmieniają reguły gry w marketingu beauty?
🔹 e-Commerce 3.0 – personalizacja, która naprawdę sprzedaje!
🔹 Nowe pokolenia, nowe wyzwania – jak mówić do Gen Z i Alpha, żeby słuchali?
🔹 TikTok i influencer marketing – od viralowych hitów do realnych konwersji!
🔹 ESG czy greenwashing? Jak tworzyć autentyczne strategie zrównoważonego rozwoju?
🔹 Jak stworzyć społeczność wokół marki i budować lojalność klientów w digitalu?
🔹 Retail przyszłości – co musi się zmienić, aby sprzedaż stacjonarna przetrwała?


📅 Program i prelegenci - Marketingsummit.eu
🎟️ Bilety - Marketingsummit.eu
🎤 Zostań prelegentem - Marketingsummit.eu

Reklama

Kiedy Novelty zaczęło poszukiwać klientów komercyjnych i w jaki sposób się do tego zabraliście? Czy nastawialiście się na szybki zysk czy na dalsze zdobywanie doświadczenia?

Pierwszy klient trafił jeszcze do koła naukowego, a tam zlecenia realizowane były po kosztach. Musieliśmy zbudować zaufanie do tworzonej marki i do naszego zespołu. Pierwsi klienci pozwolili nam na zbadanie potrzeb rynku, co pomogło opracować pierwsze modele samolotów bezzałogowych. Na początku zapukał do nas przedstawiciel firmy Agrocom Polska zajmującej się dostarczaniem technologii na potrzeby rolnictwa precyzyjnego. Zbudowaliśmy dla nich samolot zdolny do zbierania danych na temat żywotności roślin. Nasze wspólne rozwiązanie zdobyło w lutym 2014 roku złoty medal na targach Polagra Premiery. Staramy się tworzyć firmę na zdrowych zasadach: sprowadza się to do tego, że zdrowa firma powinna generować zysk. W chwili obecnej jesteśmy w fazie rozwoju, która wymaga sporych nakładów inwestycyjnych.

Po postawieniu pierwszych kroków przyszedł czas na prace nad rozwojem firmy. W jakim kierunku podążaliście i jak wyglądała faza inkubacji a następnie akceleracji Novelty?

Faza inkubacji nastąpiła jeszcze w kole naukowym. Kluczem była odpowiednia organizacja, przypominająca komercyjną firmę. Mieliśmy swój Zarząd, Radę Doradczą – którą stanowili absolwenci, oraz Komitet Wspierający składający się z nowych klubowiczów. Dynamiczny rozwój był możliwy tylko dzięki ogromnej pracy całego zespołu. Obecnie jesteśmy w fazie akceleracji, dzięki której zyskamy możliwości produkcyjne. Bezzałogowce, które opracowaliśmy mogą być wykorzystywane do monitorowania sieci elektroenergetycznych lub do zbierania danych wykorzystywanych przy planowaniu budowy dróg czy mostów, dlatego mogą być z powodzeniem sprzedawane również poza granicami Polski. Po zakończeniu fazy akceleracji zamierzamy rozpocząć ekspansję na rynki zagraniczne. Do tej pory odbyliśmy rozmowy z przedstawicielami firm z Indii, Kolumbii oraz Litwy. Wszyscy wyrazili zainteresowanie wdrożeniem rozwiązań oferowanych przez Novelty. Zostaliśmy zaproszeni do wykonania misji demonstracyjnych na terenie klienta jednak zanim do tego dojdzie, musimy zakończyć prace rozwojowe tak, aby nasze produkty były w pełni dopracowane.

Jakie sukcesy z tego okresu wspominacie w Novelty najlepiej? Jakie kolejne osiągnięcia były dla ciebie najbardziej istotne z punktu widzenia zarówno marketingowego jak i biznesowego?

Każdy sukces dostarczał wielu pozytywnych emocji oraz był motorem napędowym dla dalszych działań. W miarę szybko jednak nauczyliśmy się, że sukcesy, za którymi idą informacje w mediach są dla nas szczególnie wartościowe. Zajęcie w 2010 roku wysokiego 4 miejsca w prestiżowych zawodach Aerodesign organizowanych przez producenta myśliwca F-16 oraz NASA otworzyło przed nami wiele możliwości. Potem w 2011 roku braliśmy udział w zawodach Air Cargo Challenge w Niemczech. Ich celem podobnie jak w zawodach Aerodesign było zaprojektowanie i zbudowanie samolotu, który podniesie maksymalny ciężar, lecz organizator narzucał stosowanie wyłącznie napędu elektrycznego. Zajęliśmy tam 12. miejsce na 27 zespołów. W 2013 roku, podczas edycji organizowanej w Portugalii zajęliśmy w tych zawodach już 6 miejsce na 28 drużyn ze świata. W tym samym roku, we Francji zajęliśmy dwa drugie miejsca w zawodach IMAV (International Micro Air Vechicle Conference). Naszym zadaniem było opracowanie bezzałogowca o jak najwyższym stopniu autonomii zdolnego do realizacji określonych zadań – odczytu kodów QR, zrzutu piłeczek do ruchomego celu, lotu po linii oraz automatycznego startu i lądowania. Te doświadczenia stały się naszymi mocnymi kartami przetargowymi w rozmowach z przyszłymi klientami. Wszystkie zrealizowane projekty podnosiły naszą wiarygodność, a zaufanie to jeden z fundamentów biznesu. Dzięki działalności w kole naukowym potrafiliśmy projektować i budować: samoloty bezzałogowe, wielowirnikowce, autopiloty i układy sterowania, stacje kontroli i sterowce reklamowe.

Jak w końcu doszło do współpracy z WB Electronics? Na jakich zasadach oparliście swoją współpracę? Jak opisałbyś pracę dla branży zbrojeniowej z punktu widzenia start-upowca?

WB Electronics był jednym ze sponsorów naszego koła naukowego (WB Electronics to producent urządzeń elektronicznych i systemów informatycznych do zastosowań wojskowych specjalizujący się w systemach dowodzenia i kierowania ogniem). W pewnym momencie zapotrzebowanie na technologie w WB Electronics zbiegły się z możliwościami oferowanymi przez nasz zespół. Współpraca przebiega bardzo dobrze, WB to znana firma a rozwój pod ich skrzydłami jeszcze bardziej nas mobilizuje. Chcemy być najlepsi w swojej dziedzinie dlatego uczymy się od najlepszych.

Jakie konkretnie inteligentne rozwiązania dostarczaliście dla armii i co macie w planach na przyszłość? Które z waszych konstrukcji można ujrzeć „w akcji”?

Budujemy systemy bezzałogowe dla zastosowań cywilnych a naszym pierwszym seryjnym produktem jest Ogar, który opracowaliśmy na specjalne zamówienie firmy Skanska. System może wykonywać ortofotomapy (czyli mapy przedstawione obrazem fotograficznym i odpowiednio przetworzone względem odpowiednich punktów odniesienia, dzięki czemu unika się zniekształceń i zaburzeń perspektywy mapowanego terenu i obiektów się na nim znajdujących), które stanowią podstawę do planowania nowych inwestycji. Wiemy, że do tej pory Skanska wykonała kilkadziesiąt misji za pomocą naszego Ogara. Kolejnym rozwiązaniem będzie samolot bezzałogowy zdolny do wykonywania takiego skanowania za pomocą lasera.
Współpracując z moimi kolegami oraz z przedstawicielami innych kół naukowych utwierdziłem się w przekonaniu, że w Polsce są młodzi zdolni ludzie, którzy tak jak ja chcą pracować w naszej ojczyźnie i tworzyć rodzimą technologię. Coraz więcej jest również instytucji, które potrafią docenić drzemiący w nas potencjał i pomagają w rozwoju. Głęboko wierzę, że w niedalekiej przyszłości wszystkim się to opłaci.
webgovpl_logo

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Add a comment Add a comment

Dodaj komentarz

Previous Post
II edycja targów mobilnych MRD – już za nami konferencje Wiko

II edycja targów mobilnych MRD – już za nami

Next Post
Małe firmy: nie ufamy prezydentowi... Andrzej Duda raporty mediarun com

Małe firmy: nie ufamy prezydentowi...





Reklama