Marcin Macionczyk, dyrektor kreatywny OS3 multimedia
Zarówno kolorystyka, krój czcionki, układ, jak i rozmieszczenie informacji powodują wrażenie profesjonalizmu, dojrzałości, wysokiej jakości i poważnego charakteru podawanych informacji. Dobrze wyeksponowany został news dnia. Czytelność i przejrzystość prezentowanych treści gwarantują duże, odpowiednio widoczne nagłówki oraz dobrane z wyczuciem natężenie koloru tekstów i odpowiednia ilość przestrzeni pomiędzy poszczególnymi blokami tekstowymi.
Zastanawia mnie jednak ich rozmieszczenie. Działy „gospodarka” i „sport” powinny być, moim zdaniem, nad obszarem „dzisiejsza Gazeta Wyborcza”, którego nazwa jest właściwie tożsama z tytułem sąsiedniego bloku „w numerze”. Wątpliwości budzi także główna belka nawigacyjna, w której na pierwszy rzut oka wszystkie działy menu zlewają się w jedną plamę kolorystyczną (prawdopodobnie jest to wynik poziomej orientacji belki z równoczesnym brakiem miejsca na odpowiednie ułożenie wszystkich wyrazów).
Piotr Krauze, new business manager HYPERmedia (ISOBAR)
Już pierwszy rzut oka na szatę graficzną budzi bardzo pozytywne skojarzenia z layoutem wersji papierowej Gazety. Skojarzenie na plus, ponieważ stronie nie brakuje świeżości. Ciekawym rozwiązaniem, wpływającym na atrakcyjność funkcjonowania serwisu, jest boks zawierający listę 15 najczęściej czytanych, komentowanych i wysyłanych artykułów. Drobne uwagi można mieć do doboru czcionek. Z jednej strony liczba krojów i wielkości fontów jest zbyt duża. Ponadto czcionka dominująca wizualnie nie pasuje do pozostałych.
Nietypowa rozdzielczość, do jakiej dostosowano serwis oraz niestandardowy układ bloków i szpalt budzi wątpliwości. Zastanawia mnie, czy znajdzie się tam miejsce na klasyczne formaty reklamowe. Podsumowując, na tle serwisów konkurencyjnych (przede wszystkim witryn innych dzienników), nowy layout to bardzo udany krok na przód. Na dzień dzisiejszy nowa strona Gazety będzie benchmarkiem dla innych.
Dariusz Roman, dyrektor generalny vantoo
Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy oglądającemu projekt to większa przejrzystość serwisu. W stosunku do obecnej wersji portalu wrażenia estetyczne są zdecydowanie lepsze. Obok plusów widać jednak pewne mankamenty, których poprawa mogłaby w prosty sposób polepszyć ogólny efekt.
Nic tak nie burzy porządku jak stosowanie, zupełnie niepotrzebnie w tym przypadku, rożnych krojów pism i zróżnicowanych czcionek. Prawdopodobnie autorzy chcieli nawiązać do wydania drukowanego, ale uważam pomysł wykorzystania pisma jednoelementowego i dwuelementowego za szkodliwy dla ogólnego wizerunku.
Warto pochwalić elementy ułatwiające czytanie, obserwację czy znalezienie najważniejszych informacji. Udanym pomysłem jest również sekcja ”Najnowsze wiadomości”. Może zbyt skrótowa, gdyż pokazuje jedynie dwie informacje, ale pomysł wart jest wyróżnienia. Bardzo jestem ciekaw, czy skrócenie wszystkich sekcji, takich jak gospodarka czy sport i pokazanie tylko pierwszej informacji spotka się z uznaniem czytelników. Pomysłowo rozwiązano również nowość w serwisie – dział „Zobacz koniecznie”.
Nowy wizerunek Gazety Wyborczej zapowiada się interesująco. Nie wolno jednak zapominać o przeznaczeniu tego typu źródeł informacji, bo ładne i atrakcyjne opakowanie treści to jednak nie wszystko.
Jakub Petrykowsk, analityk usability i Tomasz Karwatka, dyrektor sprzedaży i marketingu, Janmedia Interactive
Podoba nam się przejrzysty i szeroki layout. Wyraźnie określono co na stronie jest najważniejsze. Elementy takie jak „W numerze” oraz „Komentarz” tworzą ciekawe punkty startowe. Niestety, wszystko co znajduje się poniżej na stronie sprawia wrażenie zbyt przeładowanego. Gazeta z pewnością ma wiele informacji do przekazania, ale ich liczba może być dezorientująca.
Największe obawy budzi umieszczenie elementu „Gazeta w twoim mieście” bardzo nisko w prawej kolumnie. W tym miejscu z pewnością nie spełni on swego zadania. Niepokój może budzić także dość mała czcionka, która może utrudniać dłuższe czytanie.
Podsumowując, witryna Wyborczej to ciekawy materiał do testów. Widać tutaj chęci spełnienia oczekiwań użytkowników, a strona jest przejawem trosko i ich potrzeby. Jeśli projekt będzie dalej rozwijał się w tym kierunku to może być tylko lepiej.
