Agencja OS3 jest obecna na rynku już 10 lat. Jak w tym czasie zmieniła się branża marketingu interaktywnego w Polsce?
Tomasz Pruszczyński, prezes zarządu: Ostatnie 10 lat to nie etap w rozwoju, lecz praktycznie cała historia marketingu interaktywnego w Polsce. W latach dziewięćdziesiątych, poza agencjami interaktywnymi – w tym OS3 multimedia – powstali inni, najwięksi gracze na rynku internetu i nowych mediów. Wyjątkowym zjawiskiem jest dynamika, z jaką wzrastała i wciąż rośnie branża.
Pamiętacie okres „bańki internetowej”?
Damian Rutowski, wiceprezes zarządu ds. finansowych: Dla nas okres internetowej bańki oznaczał zejście ze wzrostu obrotów w granicach 300-400 proc. na 30 proc. i tego rzędu wzrost odnotowujemy do dziś. To był trudny okres dla firm, które już wówczas były dużymi potentatami obecnymi na giełdzie. Żadna z polskich agencji nie była jeszcze na tym etapie rozwoju, co oznaczało dla nich bardziej miękkie lądowanie.
Czy polskie agencje interaktywne mogą być równorzędnym partnerem dla klientów zagranicznych?
Marcin Maj, dyrektor zarządzający: Oczywiście, że tak. Dowodem tego jest coraz większa liczba klientów zagranicznych w portfoliach polskich agencji. Z własnego doświadczenia wiemy, że jakościowo polskie agencje oferują takie same usługi jak agencje zachodnie.
Zdobywamy wyróżnienia na najbardziej liczących się międzynarodowych konkursach reklamy, jak Cannes Lions i Golden Drum, oraz wygrywamy międzynarodowe przetargi. Przewagą polskiej agencji w porównaniu z zachodnią jest stosunek jakości do ceny i to ona sprawia, że firmy z krajów Europy Zachodniej i Stanów coraz częściej decydują się na współpracę z agencjami z krajów Europy Wschodniej.
W ostatnim czasie, w ramach swoich struktur, stworzyliście takie marki jak OS3 kids i Ostryga. Jak przebiega ich rozwój?
Marcin Maj: Już po pół roku od uruchomienia Ostrygi ma ona obroty pozwalające na usamodzielnienie marki. Zdobyła własnych klientów, bada rynek i współpracuje z najbardziej znanymi serwisami z grami na świecie.
Podobnie się dzieje z marką OS3 kids, która jest pierwszą marką na rynku, która specjalizuje się w marketingu dziecięcym w internecie.
Plany na najbliższe lata?
Tomasz Pruszczyński: Branża zmienia się bardzo dynamicznie, dlatego nie chcemy robić zbyt dalekosiężnych planów. Dalej chcemy kontynuować strategię specjalizowania swoich działów oraz silnego rozwoju kompetencji i wiedzy w firmie.
Ważny jest dla nas także rozwój na rynkach międzynarodowych i pozyskiwanie nowych klientów z terenu Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych i z tym mamy związane kolejne plany, o których powiemy już wkrótce.
Rozmawiał Łukasz Macheta
