Bloomberg podaje, że Brazylijczykowi, aby być w pełni spełnionym i usatysfakcjonowanym, brakuje jeszcze przejęcia najbardziej znanej marki napoju na świecie. Dla koncernu Coca-Coli, bo o niej mowa, pracuje obecnie ponad 100 tys. osób. Lemann, na jednym ze spotkań miał oświadczyć, że chętnie kupiłby całą firmę i… zostawił w niej tylko 200 pracowników. Tylu, jego zdaniem w zupełności by wystarczyło. To oznaczałoby największe zwolnienia w historii.
Oczywiście nie musimy traktować tego poważnie. Nie padły żadne ustalenia, kontrakty, czy umowy. Jednak lata pokazują, że Brytyjczyka byłoby stać na takie posunięcie, bowiem znany jest z największych przejęć w historii. W ciągu ostatnich pięciu lat jego firma inwestycyjna Capital 3G była niemalże wszędzie. Z prawdziwym uporem maniaka zdobywał kolejne światowe rynki z nieograniczonym kredytem we wszystkich bankach świata.
O bezkompromisowym prowadzeniu firm przez bogacza, mówi się różnie. Zwolennicy jego metod twierdzą, że to fanatyk, prawdziwy artysta, który kocha kupować znane marki. Inni krytykują, że nie ma żadnych oporów tnąc koszty i nienawidzi tych niepotrzebnych, a szczególnie nadmiernego zatrudnienia.
Jak rozstrzygnie się sprawa Coca-Coli? Tego nikt nie wie. Buffett, mentor bogacza, na razie wyklucza przejęcie koncernu przez 3G. Warto dodać, że to jego fundusz Berkshire jest największym akcjonariuszem tego producenta napojów i jego przyzwolenie jest tu bardzo znaczące. Z kolei historia współpracy obu panów obfituje w bardzo efektowne transakcje, które nie raz już zaskoczyły analityków.
Wszystkie jego interesy przynoszą krociowe zyski i już teraz jego majątek szacuje się na ponad 23 miliardy dolarów.
To ogłosił czy kontroluje? Czy też ogłosił, że chce kontrolować? W końcu jest Brytyjczykiem czy Brazylijczykiem? I czy są w zasięgu ręki jakieś pomoce naukowe z zakresu interpunkcji?