59. Festiwal Filmowy w Cannes rozpocznie się wieczorną projekcją długo oczekiwanego „Kodu Da Vinci”. Kilka tysięcy dziennikarzy będzie miało okazję zobaczyć film na dwa dni przed światową premierą oraz spotkać się z reżyserem, Ronem Howardem, i aktorami: Tomem Hanksem, Audrey Tautou i Jeanem Reno. Zaszczytu prowadzenia gali dostąpi francuski aktor Vincent Cassel.
W ramach oficjalnej selekcji w konkursach w Cannes będzie można zobaczyć w sumie 55 filmów, których projekcje zostały rozdzielone na 11 dni. O Złotą Palmę walczyć będzie 20 tytułów. Festiwal znany jest z tego, że pokazuje dzieła wcześniej nieznane, zarówno docenianych twórców, jak i debiutantów. W głównym konkursie swoje najnowsze dzieła zaprezentują m.in. Pedro Almodóvar („Volver”), Sofia Coppola („Maria Antonina”), Alejandro Gonzalez Inarritu („Babel”), Aki Kaurismaki („Lights In The Dusk”), Ken Loach („The Wind That Shakes The Barley”), Richard Linklater („Fast Food Nation”) i Nanni Moretti („Kajman”). Jury pod przewodnictwem Wong Kar Waia oceni także filmy młodych reżyserów, takich jak Richard Kelly („Southland Tales”) oraz Guillermo del Toro („Pan’s Labyrinth”).
Polacy nie mają szans na główne laury, ale w sekcji Un Certain Regard pokazany zostanie debiut fabularny Sławomira Fabickiego „Z odzysku”. Jest to opowieść o losach 19-latka z biednej, śląskiej rodziny, który musi dokonać ważnych wyborów moralnych. Próbuje uczciwie zarobić pieniądze, aby w ten sposób pomóc w uzyskaniu prawa do legalnego pobytu Ukraince, w której się zakochał. Uczciwość okazuje się jednak o wiele trudniejsza, niż mógł przypuszczać. Natomiast na pokazie specjalnym Adam Guziński pokaże „Chłopca na galopującym koniu” (pierwotny tytuł to „Dziki jeździec”), historię pisarza, który przechodzi kryzys twórczy oraz małżeński.
Jeszcze innym polskim akcentem jest występ Jerzego Stuhra w filmie Morettiego „Kajman”, satyryczne spojrzenie na rządy byłego premiera Włoch Silnio Berlusconiego. – Rola jest fantastycznie napisana. Gram producenta z Polski, który przyjeżdża do Włoch w interesach i patrzy z zewnątrz na sytuację panującą w kraju – ujawnia aktor.
W ubiegłym roku Złotą Palmę odebrali bracia Dardenne za obraz „Dziecko”.