Wartość indeksu jest obliczana na podstawie ankiet wśród 7000 firm. Wskaźnik Ifo wyniósł 94.2. We wrześniu wynosił 92.2 (po korekcie z poziomu 91,9).
Wyniki sondaży podano po tym jak niemiecki rząd próbujący przeforsować ambitny pakiet reform obniżył prognozę wzrostu gospodarczego na ten rok do zera i stwierdził, że w przyszłym roku wzrost powinien wynieść od 1.5 do 2 procent, w zależności od tego czy planowane obniżki podatków zatwierdzi wyższa izba parlamentu Bundesrat.
Kanclerz Gerhard Schroeder ma nadzieję, że rządowy plan reformy podatków i wydatków socjalnych pomoże Niemcom powrócić na ścieżkę wzrostu gospodarczego i przyczyni się do skuteczniejszej walki z bezrobociem. Obecnie w Niemczech bez pracy pozostaje ponad 4 miliony ludzi.
Analitycy twierdzą, że wzrost indeksu Ifo może oznaczać, że niemiecka gospodarka powoli wydobywa się z trwającej od trzech lat stagnacji. Wielu analityków uważa, że wskaźnik Ifo będzie nadal się poprawiał.