ale przewiduję, że sytuacja zmieni się w sierpniu – powiedziała Anita Dąbrowska, specjalistka do spraw promocji i reklamy w kinie Atlantic.
Multipleksy są w lepszej sytuacji, a mniejsze kina próbują zyskać widzów poprzez umiejętny dobór repertuaru. Muranów przygotowuje m.in. niepokazywane jeszcze w Polsce filmy kina azjatyckiego, a dla dzieci – adaptacje filmowe dzieł Astrid Lindgren. Relax planuje pod koniec wakacji Zlot Fanów Science Fiction.
Chętniej oglądamy filmy w weekendy – w multipleksach jest wtedy prawie trzykrotnie większy ruch.
– Lipiec jest bardzo złym miesiącem dla kin, ale za to sierpień uważa się za jeden z najlepszych w roku – uważa kierownik kina Femina, Edward Durys. W sierpniu pojawi się na ekranach kilka nowości, które powinny skłonić publiczność do odwiedzenia sal projekcyjnych.
Obecnie na pierwszym miejscu pod względem oglądalności jest film „Był sobie chłopiec” z Hugh Grantem. Dość liczną publiczność mają też filmy dla dzieci, a zwłaszcza „Lilo i Stitch” czy „Potwory i spółka”.
Aby pozyskać młodych widzów niektóre kina włączyły się do programu „Lato w mieście”, obniżyły ceny biletów dla zorganizowanych grup młodzieży oraz przygotowały filmowe „poranki”.