Rynek spodziewać się może jedynie 1,5 proc. wzrostu podczas świątecznego sezonu zakupowego, przewidują w raporcie Retail Forward analitycy TNS. Gorszy wynik zanotowano jedynie w 1991 r. i wyniósł on 1,2 procent. Dodatkowo w dobie narastającego kryzysu konsumenci coraz chętniej kupować będą w sieci, przez co tegoroczne wzrosty w sklepach mogą okazać się jeszcze niższe.
Analitycy TNS prognozują, że zakupy w sieci wzrosną nawet o 9 proc. osiągając w tym roku 42 mld dol., o 3,5 mld dol więcej niż w roku ubiegłym.
Kurczące się budżety domowe oznaczają, że konsumenci dokonywać będą swoich zakupów świątecznych wcześniej niż w latach ubiegłych, co sprawi, że wydatki przeznaczone na prezenty nie będą tak odczuwalne w ich kieszeniach. Badania TNS wskazuje, że wśród osób, które decydują się na tego typu rozwiązanie dominują kobiety (61 proc.) z dochodami poniżej 50 tys. dol. rocznie.