Kontrakt nie jest na tyle sprecyzowany, abyśmy znali już teraz konkretne gale, które pokaże TVN. Na pewno zobaczymy przynajmniej jedną walkę o tytuł świata z federacji IBF, IBO, WBA, WBC, WBO. W wyniku porozumienia będzie możliwa zarówno emisja na żywo jak i powtórki, które pojawią się na antenie TVN lub TVN7 w niedzielę wczesnym popołudniem. Transmisje będą mogli zobaczyć także przedstawiciele Polonii amerykańskiej w TVN International.
Największe problemy TVN napotka podczas emisji gali ze Stanów Zjednoczonych. Większość z nich zostanie jednak wyemitowana z poślizgiem czasowym. Pierwszą transmisję będziemy mogli zobaczyć już 18 września. Wtedy telewizja Waltera pokaże walkę Bernarda Hopkinsa z Oscarem De La Hoyi. TVN będzie starało się pokazywać pojedynki, które wcześniej nie cieszyły się wysokim zainteresowaniem a są bardzo pasjonujące. Przedstawiciele TVN uważają, że wynagrodzenie za prawa do transmisji nie jest wygórowane. Przynajmniej daleko mu do tego, które kiedyś musiała płacić Wizja Sport. Boks w TVN to kolejny cios dla sportowej oferty TVP. Czy cieszący się powszechnym zaufaniem Robert Korzeniowski odbuduje powoli zatracą pozycję lidera transmisji sportowych?