Formuła 1
Najwięcej uwagi media poświęciły startowi Polaka w prestiżowym wyścigu F1. Robert Kubica, został przez dziennikarzy wykreowany na nowego narodowego bohatera. Niemal wszystkie ważne redakcje wysłały na Węgry swoich wysłanników. Prawdziwa „Kubicomania” ogarnęła choćby informacyjną TVN24, w której debiut naszego rodaka był wydarzeniem weekendu. Na całym zamieszaniu zyskała TV4, posiadają prawa do emisji zawodów.
Stację, podczas relacji z rywalizacji Kubicy oglądało 2,4 mln widzów (22 proc. udziału w rynku). To najlepszy wynik w historii kanału od 17 stycznia 2001 roku. Dużym zainteresowaniem cieszył się także sobotni trening, śledziło go przeszło 450 tys. osób. Warto wspomnieć, ze średnia oglądalność wszystkich wyemitowanych dotychczas przez kanał relacji z zawodów wynosi 300 tys. widzów.
ME w pływaniu
Dużym zainteresowaniem cieszyły się także pływackie Mistrzostwa Europy w Budapeszcie.W sobotę, 5 sierpnia TVP1 nie zdecydowała się na bezpośrednią transmisję ze startów wszystkich Polaków. Decyzja ta wywołała niezadowolenie części kibiców. Zamiast ME ,wyemitowano powtórkowy odcinek Tygrysów Europy. Rozpoczętą o godzinie 18.10 relację śledziło 2,5 mln widzów, przy udziałach w rynku wynoszących 28 proc. W niedzielę, transmisja z Budapesztu przyciągnęła przed ekrany o milion osób więcej i uzyskała 36 proc. udziałów w rynku.
Siatkówka i tenis
Weekend był także świętem dla fanów siatkówki oraz tenisa. TVP pokazała przebieg kolejnych meczów Polaków w Lidzie Światowej. Pomimo wczesnej pory, zmagania przyciągnęły do Jedynki 1,6 mln najbardziej wytrwałych kibiców (40 proc. udziału w rynku). W niedzielę relację z kolejnego meczu w TVP3 śledziło średnio 640 tysięcy osób (17 proc. rynku). Najmniejszym zainteresowaniem cieszył się finał tenisowego turnieju Orange Prokom Open, relacja z jego przebiegu zainteresowała zaledwie 390 tysięcy widzów, przy udziale w rynku na poziomie 3,5 proc.