Jak ocenia Pan Tatianę Okupnik, która zastąpiła Maję Sablewską w jury „X Factor”?
Mnie jest dużo lepiej, Kubie też :)
Czy finaliści poprzedniej edycji programu dobrze wykorzystali swoją szansę zaistnienia na scenie?
Gienek Loska nagrał płytę i będzie nadal to robił. Jeżeli młody człowiek wchodzi w świat show biznesu musi być ostrożny. 100 tys. zł, występ na Orange Warsaw Festival i nagranie płyty nie gwarantuje uczestnikowi nic.
Natomiast 7 tygodniowy proces, jaki przechodzi uczestnik w programie „X Factor”, może zagwarantować szkołę życia. Mało kto w wieku 18 czy 19 lat wychodzi na scenę i śpiewa na żywo dla 4 mln ludzi.
Praca w „X Factor” nie koliduje z Pańską karierą muzyczną?
Nie, w niedzielę w Puszczykowej grałem swoje solo acty dla 120 osób, w sobotę w Jeleniej Górze dla 110 osób. Mój udział w jury programu nic nie zmienia, dzisiaj np. zaraz jadę do domu, półkę skręcić, jak normalny człowiek ;)
Jakie ma Pan plany po programie?
Chciałbym stworzyć fajny program dla dzieci, zrobić coś fajnego dla młodych ludzi. Jest to takie moje marzenie, ale nie zrobię tego sam, tylko z ludźmi, którzy się dobrze na tym znają.
Wiąże Pan swoją przyszłość z telewizją?
Oczywiście. A z kim będziecie gadać? Macie strasznie nudne gwiazdy w tym polskim show biznesie. Więc dlaczego ja niemiałbym się nie wygłupiać, przynajmniej od czasu do czasu.
Rozmawiała Marzena Ignor