Na terenie Katowic działa ponad 100 kontrolerów z Poczty Polskiej. Nie zamierzają oni zaczynać działań, które sprawdzą odbiorniki w prywatnych mieszkaniach. Póki co prawo jest kulawe i nie trzeba wpuścić kontrolera do mieszkania. Wydaje się, że dostrzegają to kontrolerzy, którzy prowadzą działania sprawdzające jedynie przedsiębiorstwa.
Dziennik Zachodni podkreśla, że wiele racji jest po stronie zwykłych telewidzów, którzy nie chcą płacić na ośmiotysięczną rzeszę pracowników nadawcy publicznego, który w niewielkim stopniu różni się pod względem treści programowych od komercyjnego Polsatu, zatrudniającego 300 osób.