UOKiK ustalił, że w ramach akcji promocyjnej Tematyczny w cenie Startowego spółka proponowała abonentom najtańszego Pakietu Startowego – korzystanie przez pewien czas z bogatszej oferty telewizyjnej w postaci Pakietu Tematycznego. Opłata za rozszerzenie oferty nie uległa zmianie i wynosiła 24 zł – tyle, ile kosztował Pakiet Startowy. Spółka nie poinformowała jednak klientów korzystających z promocji, że po jej zakończeniu automatycznie zmieniano umowę abonamentową z Pakietu Startowego na prawie dwukrotnie droższy Pakiet Tematyczny (47 zł). W rzeczywistości skorzystanie z akcji promocyjnej wiązało się zatem ze zmianą umowy i zwiększeniem opłat.
Zdaniem Urzędu spółka mogła naruszyć interesy konsumentów, ponieważ nie udzieliła swoim abonentom informacji na temat warunków promocji. – Nie jest prawdą, że abonenci nie znali warunków akcji promocyjnej – tłumaczy nam Marta Jóźwiak, PR manager Canal+ Cyfrowego. Dodaje, że zdaniem spółki akcja, skierowana do wąskiej grupy osób, nie stanowiła praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów.
– W piśmie wysłanym do osób, do których skierowano akcję (jedynie 2 proc. abonentów Cyfry+) zawarte były wyczerpujące i klarowne informacje na temat akcji, a w regulaminie umowy o abonament precyzyjnie określone były warunki i zasady odbioru pakietu Tematycznego – wyjaśnia nam Jóźwiak.