Blair opisywał wydarzenia i miejsca, w których nigdy nie był. Wymyślił m.in. wywiady z rodzinami żołnierzy przebywających w Iraku, kłamał w swoich reportażach z Waszyngtonu z października ub. roku na temat pamiętnego snajpera-mordercy, który terroryzował okolice miasta przez cały miesiąc. Ostatnio wypisywał niestworzone historie na temat 19-letniej Jessiki Lynch porwanej w Iraku.
W NYT sfabrykował co najmniej 36 artykułów. W wywiadzie dla gazety New York Observer, Blair chwali się teraz, że przez całe lata wodził za nos wydawców New York Timesa. – Nabrałem najlepszych ludzi w kraju w dziedzinie dziennikarstwa. Nie docenili mnie – wyśmiewa się Blair w wywiadzie.
Po wybuchu afery mówiono, że redakcja pozwalała czarnoskóremu Blairowi na prawie jawne oszustwa, bo bano się go zwolnić w obawie przed posądzeniem o rasizm. – Jeśli ktoś mówi, że rasa nie odgrywa roli w NYT to po prostu kłamie – powiedział. Na koniec nazywa redaktorów pisma idiotami, a całą gazetę „gniazdem żmij”. Teraz były dziennikarz NYT zamierza napisać książkę.