Dziennikarze stawiają swemu pracodawcy kolejne warunki. Żądają wypłaty należności za kwiecień w terminie do 5 lipca, na pozostałe pieniądze czekać będą najwyżej przez najbliższe 3 tygodnie.
Poprzedni spór zbiorowy został zawieszony dwa tygodnie temu, po tym gdy nowy szef DWWS Andrzej Luterek przedstawił pracownikom harmonogram wypłaty zaległych wynagrodzeń.
Opóźnienia w wypłacaniu wynagrodzeń w „Życiu” zaczęły się w
grudniu 2001 r. i narastały przez następne miesiące. W marcu, po burzliwym zebraniu załogi, w którym uczestniczyli właściciele firmy, a w czasie którego ze strony pracowników padła m.in. sugestia, iż w przypadku dalszego utrzymywania się tej sytuacji dziennikarze nie przyjdą do pracy, zaległości częściowo zlikwidowano. Potem jednak znowu zaczęły one narastać.
Dlatego dziennikarze postanowili powołać komisję zakładową „Solidarności”, która w wyniku braku porozumienia z wydawcą ogłosiła spór zbiorowy. Zawiesiła go dwa tygodnie temu, po przedstawieniu kolejnego harmonogramu wypłat.
Obecnie większość dziennikarzy „Życia” przebywa na urlopie bądź zwolnieniu.