Jego pojawienie się wywołało dużo protestów. Chodziło głównie o reklamujące go plakaty, które przez część opinii publicznej zostały uznane za nieobyczajne lub wręcz pornograficzne. Głośno było też o podrzuceniu egzemplarzy pisma do skrzynek posłów.
Teraz wydawcą magazynu jest spółka grecka Geronia Poland będąca częścią międzynarodowego konsorcjum wydającego „Hustlera” w Europie południowej i wschodniej. I tym razem wydaniu pisma ma towarzyszyć „mocno kontrowersyjna” akcja promocyjna.
– Znowu będą mocne plakaty. I liczymy, że Liga Polskich Rodzin nam pomoże w promocji – powiedział Tomasz Borowiecki, red. naczelny pisma.
Sama formuła „Hustlera” ma być ostrzejsza niż poprzednia polska wersja. „Zdjęcia będą mocniejsze. Ostro będziemy też cieli polityczny i gospodarczy establishment, jeżeli będzie robił głupoty” – zapowiedział Borowiecki. Dodał, że jest to świadoma taktyka, by przyciągnąć czytelników, ponieważ pismo ma się utrzymywać głównie ze sprzedaży, mniej z reklam.
W „Hustlerze” mają być zamieszczane przede wszystkim teksty polskich dziennikarzy. Zgodnie z koncepcją pisma mają one dotyczyć „seksu, polityki i protestu”. Pismo chce walczyć z hipokryzją obyczajową i „szerzyć wiedzę erotyczną”. Ma nie zabraknąć artykułów dla kobiet.
Amerykański Hustler wydawany jest od 1972 roku