Skarga dotyczyła reklamy telewizyjnej oraz radiowej zawierającej hasło „Zamień kluseczki na figurę laseczki”.
– Uważam, że reklama zbyt wyraźnie sugeruje, że najlepszym sposobem na chudnięcie jest drastyczne ograniczenie jedzenia, zamiast zrównoważonej diety i nakłania do zachowań anorektycznych – zaznaczył jeden z skarżących.
W innych wniesionych skargach wskazano, że reklama negatywnie ocenia osoby otyłe oraz nakłaniała je do stałego ograniczenia ilości spożywanych pokarmów – co może prowadzić do zaburzeń odżywiania.
W czasie posiedzenia skargę przedstawiał i popierał arbiter-referent. Wniósł on o uznanie reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami (art. 2 ust. 1 Kodeksu Etyki Reklamy) oraz zarzucił, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej.
Arbiter wniósł również o uznanie reklamy za niezgodna z art. 4 i 8 ker, w myśl których reklamy nie mogą zawierać treści dyskryminujących oraz nie mogą nadużywać zaufania odbiorcy, ani też wykorzystywać jego braku doświadczenia lub wiedzy.
W odpowiedzi na skargę Tomasz Kozłowski, właściciel firmy VitaDirect zaznaczył, że preparat Goodbye Appetite jest przede wszystkim suplementem diety i z samego założenia nie ma zastępować posiłków, a jedynie ma je uzupełniać.
– Za taką interpretacją przeznaczenia produktu przemawia również etykieta, bowiem w sposobie jego użycia wskazano, iż produkt należy spożywać „przed głównymi posiłkami”, a więc nie w ich zastępstwie a jedynie wspomagająco – zaznaczył skarżony.
Komisja Etyki Reklamy uznała jednak, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej. Zdaniem zespołu orzekającego spot zawierał treści wykorzystujące naturalną ufność i brak doświadczenia konsumentów, w ocenie tego, co jest przekazem dosłownym, a co przenośnią w komunikacie reklamowym.
– Z uwagi na to, że suplement diety nie jest preparatem zapewniającym zrównoważoną dietę, a reklama sugeruje, iż wystarczy zjeść jeden groszek i napić się preparatu i można być sytym, zespół orzekający dopatrzył się w reklamie wprowadzenia odbiorców w błąd. Biorąc powyższe pod uwagę, stwierdza że reklama narusza normy kodeksu – czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Producent preparatu nie podjął na razie decyzji o zaprzestaniu emisji spotów Goodbye Appetite.