wywołaną znacznym wzrostem negatywnej percepcji reklamy wśród amerykańskich konsumentów. Jak twierdzą autorzy raportu, z firmy Yankelovitch Partners, stale powiększa się przepaść pomiędzy preferencjami konsumentów w zakresie komunikacji z firmą, a modelem komunikacji stosowanym przez reklamodawców.
Wg J. W. Smitha, prezesa Yankelowvitch Group, klienci generalnie są negatywnie nastawieni do reklamy, nawet jeśli pojawia się ona w nowym zakamuflowanej formie, jak sponsoring programów telewizyjnych czy publikacji. Z badań wynika, że 54 % klientów wręcz unika kupowania nadmiernie reklamowanych produktów. 61% respondentów twierdzi, że liczba reklam jest już poza wszelką kontrolą, 65% zaś skarży się na „bombardowanie” nadmierną liczbą reklam.
Opór wobec reklamy wyraża się również zainteresowaniem produktami lub usługami, które pozwalają omijać komunikaty reklamowe. 69% respondentów deklaruje zainteresowanie takimi produktami, jak TiVO czy PVR (personal video recorder – inteligenty magnetowid) czy aplikacje blokujące pop-upy.
Zamienny jest również fakt, że 33 procent badanych klientów deklaruje, iż wybrałoby standard życia na nieco niższym poziomie w zamian za możliwość funkcjonowania w społeczeństwie bez marketingu i reklamy. Dlatego też przedstawiciele amerykańskiej branży reklamowej (AAAA reprezentuje 75% rynku reklamy w US) podczas kolejnych dni konferencji będą zastanawiać się, jak tworzyć kampanie, które mają szanse, że klienci je polubią, albo przynajmniej wywołają mniejszą irytację odbiorców.