Dark Mode Light Mode

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Obserwuj nas
Obserwuj nas
Podważają koronny dowód przeciwko Rywinowi
Gino Rossi chce podbić Europę Zachodnią, Amerykę i Australię
Radio WAWa: Pomysłowa Płodność
Gino Rossi chce podbić Europę Zachodnią, Amerykę i Australię i 5998 big Gino Rossi chce podbić Europę Zachodnią, Amerykę i Australię i 5998 big

Gino Rossi chce podbić Europę Zachodnią, Amerykę i Australię

Polsko-włoska spółka Gino Rossi ze Słupska, producent markowego obuwia, która w przyszłym roku chce zadebiutować na giełdzie, oprócz rozszerzania działalności w Polsce planuje także ekspansję na rynki Europy Zachodniej, Ameryki Północnej i Australii – poinformował PAP prezes firmy Maciej Fedorowicz,…

„W tej chwili mamy około 60 sklepów w Polsce, a przewidujemy docelowo o 40 więcej, czyli sto. Zamierzamy zbudować też sieć w Niemczech” – powiedział Fedorowicz w wywiadzie dla PAP.


Pierwszy pilotażowy sklep już działa, a zlokalizowany jest przy jednej z najbardziej prestiżowych handlowych ulic Berlina.


„Początki są bardzo obiecujące. Chcielibyśmy, aby nasza sieć w Niemczech liczyła 30 sklepów ulokowanych w największych niemieckich miastach” – powiedział prezes słupskiej spółki.


Kolejnym kierunkiem ekspansji Gino Rossiego ma być Skandynawia: Dania, Szwecja, Norwegia i w mniejszym stopniu Finlandia.


„Pierwszy sklep w Danii chcemy otworzyć w lutym przyszłego roku. Jest szansa, aby w Skandynawii działało 12-15 naszych sklepów” – dodał Fedorowicz.


Spółka zamierza silniej zaznaczyć również swoją pozycję w Czechach i na Słowacji. Dwa sklepy już tam istnieją. „Otwarcie następnych planujemy na wiosnę. Przewidujemy, że w tych krajach mogłoby powstać ich 10-12” – zapowiedział prezes.


GINO ROSSI WYBIERA SIĘ DO USA, KANADY I AUSTRALII


Pozostaje jeszcze duży rynek amerykański i kanadyjski.


„Sprzedajemy tam wprawdzie niewielkie ilości naszych towarów, ale można powiedzieć, że dzieje się to raczej na zasadzie przypadku. Chcielibyśmy ten rynek poważnie zorganizować” – powiedział Fedorowicz.


Aby w USA stworzyć sieci sklepów, konieczne będzie powołanie spółki, która prowadziłaby tam działalność.


„Musimy uruchomić sklep eksperymentalny i jeśli potwierdzą się nasze przypuszczenia, to nie pozostanie nic innego, jak rozwój sieci w największych amerykańskich miastach” – powiedział szef słupskiej firmy.


Niedawno pojawiła się możliwość sprzedaży obuwia ze znakiem Gino Rossi także w Australii.


„Byli już u nas zainteresowani tym ludzie. Australia to kraj otwarty na produkty europejskie, a dla nas tym bardziej ciekawy, że jest przesunięcie sezonowe. Gdy u nas kończy się okres zimowy, tam dopiero się zaczyna. Można przedłużyć serie i wykorzystać to, co zostanie po sezonie w Polsce” – dodał.


NIE TRACIĆ Z OCZU EUROPY WSCHODNIEJ


Gino Rossi, mimo zakusów na europejskie i amerykańskie rynki, nie chce tracić z oczu Europy Wschodniej, a zwłaszcza Rosji.


„Nie jest łatwo, przyznaję. Chcielibyśmy jednak powołać w Moskwie spółkę, która byłaby naszym przedstawicielstwem. Dzięki temu nasze produkty mogłoby trafiać do sklepów, które sprzedają markowe obuwie” – powiedział Fedorowicz.


Oprócz rozwoju sieci handlowej Gino Rossi zamierza wybudować również w kraju nową fabrykę, gdzie będą produkowane buty damskie.


„W tej chwili produkujemy je na linii przystosowanej do obuwia męskiego oraz sprowadzamy z Włoch, bo nie mamy innego wyboru” – powiedział prezes firmy.


Gino Rossi nie zamierza poprzestać na obuwiu.


„Już w tej chwili sprzedajemy nie tylko buty naszej marki, ale torebki, galanterię, a istnieje możliwość, aby były to jeszcze inne produkty, na przykład odzież” – uważa Fedorowicz.


GINO ROSSI SZYKUJE SIĘ DO DEBIUTU GIEŁDOWEGO


Pieniądze na realizację tych celów pochodzić mają z publicznej emisji akcji spółki. Gino Rossi na przyszły rok szykuje debiut giełdowy.


„Doszliśmy do pewnej bariery rozwoju z powodu braku środków finansowych. W pewnym momencie niezbędny jest zastrzyk kapitału” – powiedział prezes.


Jak wielki ma być ten zastrzyk? „Wszystko zależy od tego, jaki program rozwoju zostanie ostatecznie przyjęty. Mówimy o kwocie od 25 do 50 mln zł” – powiedział Fedorowicz. Dodał, że o szczegółach emisji za wcześnie jeszcze w tej chwili mówić.


„Jesteśmy na etapie wyboru firmy doradczej, która przygotuje przeprowadzenie całej procedury związanej z publicznym debiutem” – dodał.


Według niego, takim dobrym okresem na zaistnienie na giełdzie jest maj, czerwiec 2004 roku.


„Jeżeli to się nie uda, chociaż czasu wydaje się być wystarczająco dużo, to następnym terminem jest jesień 2004 roku” – powiedział.


Polsko-włoska spółka Gino Rossi powstała ponad 11 lat temu w Słupsku. Teraz sprzedaje rocznie blisko 400 tysięcy par butów. Dwie trzecie z tego powstaje w Polsce. Pozostała część, głównie obuwie damskie, produkowana jest we Włoszech.


Przychody ze sprzedaży Gino Rossi w 2002 roku wyniosły 78 mln zł. Spółka przewiduje wzrost sprzedaży o 60 proc. w ciągu czterech lat. Udział firmy w segmencie obuwia wyższej klasy jest szacowany na 25 proc. Firma zatrudnia około 300 osób.

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Add a comment Add a comment

Dodaj komentarz

Previous Post
Podważają koronny dowód przeciwko Rywinowi m 146

Podważają koronny dowód przeciwko Rywinowi

Next Post
Radio WAWa: Pomysłowa Płodność m 136115

Radio WAWa: Pomysłowa Płodność





Reklama