Jeżeli jako konsument zdemaskowałeś reklamę stanowiącą czyn nieuczciwej konkurencji, to arsenał dostępnych na podstawie ustawy środków bezpośredniego oddziaływania masz ograniczony.
Uprawnienia konsumenta przewidziane przepisami ustawy ograniczają się do możliwości doniesienia organom ścigania o popełnieniu wykroczenia albo przestępstwa, które stanowi czyn nieuczciwej konkurencji. W przypadku braku wniosku albo żądania nie będą one ścigane w urzędu.
Inne możliwości podjęcia działania przez konsumenta opierają się więc tylko na zasadach ogólnych określających odpowiedzialność cywilnoprawną. Na podstawie przepisów kodeksu cywilnego można wystąpić na drogę sądową z powództwem z tytułu naruszenia dóbr osobistych, jednak w przypadkach kiedy naruszenie takich dóbr (np. godności, czy czci) nie jest ewidentne chociaż narusza przepisy prawa dotyczące reklamy, to wydanie przez sąd korzystnego dla powoda orzeczenia jest wątpliwe.
Jest też możliwość dochodzenia odszkodowania za wyrządzone przez reklamę szkody – w tym przypadku konieczne jednak, aby powstała szkoda oraz musi istnieć związek przyczynowy pomiędzy szkodą a reklamą, np. szkoda powstała z powodu wprowadzenia w błąd przez reklamę.
O wiele lepiej kształtuje się więc w tym względzie Twoja sytuacja, jeżeli jesteś przedsiębiorcą, którego interes został zagrożony lub naruszony przez reklamę stanowiącą czyn nieuczciwej konkurencji.
Ustawa przewiduje szeroki katalog roszczeń z jakimi wystąpić może do sądu przedsiębiorca.
Są to roszczenia o:
– zaniechanie niedozwolonych działań;
– usunięcie skutków niedozwolonych działań;
– złożenie jednokrotnego lub wielokrotnego oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie;
– naprawienia wyrządzonej szkody, na zasadach ogólnych;
– wydanie bezpodstawnie uzyskanych korzyści, na zasadach ogólnych;
– zasądzenie odpowiedniej sumy pieniężnej na określony cel społeczny związany ze wspieraniem kultury polskiej lub ochroną dziedzictwa narodowego – jeżeli czyn nieuczciwej konkurencji był zawiniony.
Ponadto sąd, na wniosek uprawnionego, może orzec również o wyrobach, ich opakowaniach, materiałach reklamowych i innych przedmiotach bezpośrednio związanych z popełnieniem czynu nieuczciwej konkurencji. W szczególności sąd może orzec ich zniszczenie lub zaliczenie na poczet odszkodowania.
Z powyższymi roszczeniami może też wystąpić krajowa lub regionalna organizacja, której celem statutowym jest ochrona interesów przedsiębiorców lub Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, jeżeli czyn nieuczciwej konkurencji zagraża lub narusza interesy konsumentów. Jako konsument możesz więc poinformować Prezesa o Twoich spostrzeżeniach.
Powyższe ograniczenia występowania w sprawach zwalczania nieuczciwej konkurencji, w tym reklamy, uzasadnione są tym, że walka na rynku toczy się pomiędzy przedsiębiorcami. Z drugiej jednak strony jest to przecież walka o konsumenta i jako konsument czasami czuję się bezradny wobec nieuczciwej reklamy, bo aby móc we własnym imieniu wystąpić przeciwko przedsiębiorcy lub agencji reklamowej, która reklamę przygotowała (za zasadach ogólnych), musiałbym reklamowany towar lub usługę nabyć, ponieść jakąś szkodę lub nagle poczuć, że moje dobra osobiste (przekonania religijne, światopogląd, itp.) zostały naruszone. Szkoda, że najczęstszą reakcją polskich konsumentów jest jedynie irytacja i ogólne poczucie krzywdy, a nie konkretne działania prawne, może wtedy reklama w Polsce wyglądałaby inaczej…
Autor jest aplikantem radcowskim z kancelarii Krawczyk i Wspólnicy