Hiszpański sąd nie przyznał racji telewizji Telecinco, która zarzucała należącemu do Google serwisowi naruszanie praw autorskich.
Sąd stwierdził, że dostarczycielami treści, które wzbudziły zastrzeżenia telewizji, nie jest portal, ale jego użytkownicy.
YouTube nie ma możliwości kontrolowania legalności wszystkich filmów, zanim znajdą się one na stronie. Google może jedynie umożliwić właścicielom praw autorskich ich egzekwowanie. Właśnie temu ma służyć narzędzie do identyfikacji treści o nazwie „Content ID”, z którego obecnie korzysta ponad 1 tys. firm medialnych.
Telewizja Telecinco stwierdziła, że YouTube ponosi odpowiedzialność za udostępniane treści i powinien sprawić, by użytkownicy nie umieszczali w serwisie materiałów czyjegoś autorstwa.