Nie są już kojarzone wyłącznie z chińczykiem czy innymi grami dla dzieci.
Gra w nie coraz więcej dorosłych osób – do niedawna kojarzone z dziećmi wracają do łask jako pouczająca rozrywka odwołująca się do historii, ekonomii, czy pozwalająca przeżyć przygodę.
W Polsce silna jest społeczność graczy, którzy dzięki Internetowi spotkają się w niewielkich knajpkach. Mogą tam spokojnie prowadzić wojenne kampanie, budować feudalne włości, miasto albo sieć energetyczną czy walczyć z piratami. To co może zniechęcać do gier to ich ceny: te zagraniczne sprowadzane do Polski lub tu wydawane na licencji kosztują ponad 100 złotych, produkcje polskie mniej więcej połowę tej ceny. Gracze mówią jednak, że za taką cenę ma się zapewnione kilkadziesiąt dni świetnej rozrywki ze znajomymi i rodziną.
Jak dotąd, w Polsce głównym źródłem dystrybucji gier są sklepy internetowe i dosyć nieliczne wyspecjalizowane sklepy w dużych miastach, w pozostałych sklepach takie gry zaczynają się dopiero pojawiać.
Prawdziwą potęgą w tej dziedzinie są Niemcy, gdzie rocznie wydawanych jest kilkaset tytułów. W Polsce rynek, choć się rozwija, jest dopiero w powijakach – zdominowany jest przez gry wydawane z myślą o dzieciach.