które można podłączyć przez port USB – pisze Metro.
Jeszcze niedawno rewolucyjne złącze USB pozwoliło użytkownikom na podłączanie do komputera skanerów, aparatów cyfrowych czy kamer wideo. Ale to już historia! – podkreśla dziennik. Dziś furorę robią niekonwencjonalne gadżety.
Co się teraz wtyka do komputera? Podgrzewacze do kawy, święcące choinki, temperówki do ołówków… W sklepach internetowych i na aukcjach do kupienie są już dziesiątki, o ile nie setki dziwacznych urządzeń przystosowanych wyłącznie do użytkowania z komputerem. Na przykład golarki, przydatne w podróży, które da się podłączyć do notebooka.
– Co raz więcej klientów pyta o lampki do notebooka (30-80zł) i podgrzewacze (ok. 50 zł) zasilane z portu USB – mówią pracownicy sklepu ze sprzętem komputerowym Sferis w Warszawie.
Dla bardziej wymagających są miniodkurzacze do klawiatury komputera czy wentylatory. Praktyczność USB odkrył też przemysł erotyczny. W sieci można kupić już wibratory z dodatkowym oprzyrządowaniem. Oczywiście zasilane za pomocą USB. A Japończycy sprzedają już nawet szczoteczki do zębów z komputerowym złączem. Dostępne na polskich aukcjach gadżety kosztują przeciętnie od 20 do 150 zł – informuje Metro.