Podczas zabawy nielegalną wersją gry, ukryty program Trojan samodzielnie wysyła wiadomości tekstowe. Wirus nie jest rozprzestrzeniony, ponieważ gra działa tylko na niektórych aparatach telefonicznych. Piracką wersję „Komarów” można za darmo ściągnąć z internetu.
Jak się okazało, wirus nie został dodany do gry przez osoby, które stworzyły nielegalną kopię programu.
Komórki, które coraz bardziej zaczynają przypominać małe komputery, będą w przyszłości jeszcze częściej atakowane przez wirusy – uważają eksperci.