InPost to już nie tylko paczki zamówione na internetowych stronach. Firma zdecydowała się podjąć walkę z zakazem handlu w niedzielę i wymyśliła coś co z pewnością uratuje niejednego obywatela.
InPost rozszerza swoją ofertę o lodówkomaty. Będą do maszyny chłodzące, których zadaniem stanie się przechowywanie i odbiór żywności.
Pierwszy sprzęt InPostu stanął w Warszawie, kolejnych tego typu urządzeń mogą spodziewać się mieszkańcy Krakowa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że łącznie w Polsce powstanie tylko 50 lodówkomatów, natomiast decyzja o zwiększeniu ich ilości zapadnie na na początku przyszłego roku.
„Lodówkomaty InPostu jeszcze operacyjnie nie działają, dopiero są rozstawiane. Pierwsze paczki dla maszyn chłodniczych będą dostarczane na pewno w ciągu najbliższych kilku miesięcy. – mówi Rafał Brzoska, prezes InPostu”
Chociaż powstanie lodówkomatów było zapowiadane już w 2015 roku, to problemy firmy pokrzyżowały te plany. Zakładano, że do czerwca 2018 roku na rynku będzie działać 50 maszyn. Jeżeli aktualne cele zostaną zrealizowane przez InPost, to w kilka miesięcy firma ma szansę nadrobić niemal dwuletnie opóźnienie i zakończyć rok z zaplanowaną wcześniej liczbą działających lodówkomatów.
Lodówkomaty – ratunek dla niedzielnych zakupów?
Prezes InPostu – Rafał Brzoska – twierdzi, że szansą na sukces lodówkomatów w Polsce są przepisy ogranieczenia handlu w niedzielę. Nowo przyjęte przepisy są jedną z wielu przyczyn decyzji o powrocie przez InPost do projektu lodówkomatów.
Odpowiadasz za
Marketing / PR / Digtial ?
Pozwól aby Kapituła Konkursu
Dyrektor Marketingu Roku 2024
doceniła wasze dokonania!
➤ Poznaj kategorie
➤ Pobierz przykłady prezentacji
➤ Jak się zgłosić?
Na zgłoszenia zespołowe, branżowe i specjalne czekamy do 31.10.2024
➤ Zobacz film z Gali