Na początku XX wieku Henry Ford znalazł sposób na maksymalizację efektywności w fabrykach. Kluczem do sukcesu była racjonalizacja, standaryzacja i wprowadzenie masowej produkcji. Model przemysłu, opierający się na tych czynnikach skutecznie funkcjonował przez długi czas. Natomiast XXI wiek niesie ze sobą nowe wyzwania dla przemysłu. Są nimi:
• Szybki rozwój branży
W naszych „rozpędzonych“ czasach pragnienia i marzenia konsumentów zmieniają się w błyskawicznym tempie. W związku z tym każda firma musi umieć wyprzedzać oczekiwania swoich klientów. Ważna jest też tutaj kwestia czynników, których nie jesteśmy w stanie kontrolować, np. jeden nieodpowiedni tweet może doprowadzić do bankructwa firmy.
• Konieczność zaadresowania problematyki odpowiedzialności społecznej
Tutaj chodzi zarówno o kwestie społecznej odpowiedzialności, jak i regulacje prawne. Firmy najczęściej podejmują się zmniejszeniu emisji CO2, a także kładą nacisk na upowszechnianie dobrych praktyk.
Dzięki Industrial Internet of Things, czyli przemysłowemu Internetowi Rzeczy optymalizacja efektywności pracy i procesów staję się o wiele łatwiejsza. Model przemysłu w erze cyfrowej opiera się na łączności, mobilności, analizie i sztucznej inteligencji. Jak widać znacząco różni się od proponowanej przez Forda koncepcji.
• Industrial Internet of Things
Przemysłowy Internet Rzeczy oferuje szeroki wachlarz zastosowań – od maszyn kontrolujących procesy i wykrywających ryzyko, przez monitorowanie stanu przedsiębiorstwa zapobiegające przestojom czy awariom, po sztuczną inteligencję, która pomaga w znalezieniu równowagi między efektywnością energetyczną i operacyjną.
Wykorzystanie możliwości przemysłowego Internetu Rzeczy owocuje redukcją zużycia energii nawet o jedną piątą, a także potencjalnym wzrostem produktywności pracowników aż o jedną czwartą. Ponadto 63% właścicieli firm i fabryk z całego świata jest przekonanych o tym, że z pomocą Internetu Rzeczy jest w stanie efektywniej konkurować z innymi.
