Niemal dwie trzecie populacji Stanów Zjednoczonych powyżej trzeciego roku życia, 188,1 mln osób, korzysta obecnie z internetu. Jednak penetracja internetu przyjmuje inne wartości dla poszczególnych stanów. Raport "Networked Nation: Broadband in America" wskazuje, że największy współczynnik ma stan New Hampshire, gdzie 75 proc. gospodarstw domowych korzysta z internetu przynajmniej raz w miesiącu. Najgorzej radzą sobie z internetem stany południowe, takie jak Mississippi (46 proc.), Zachodnia Virginia (49,1 proc.) czy Alabama (49,8 proc.).
Penetracja internetu nie powinna być problemem, skoro niemal całe Stany Zjednoczone są "okablowane" i dostęp do sieci jest relatywnie prosty. Marketingowcy, aby przeprowadzić skuteczną kampanię i dostosować odpowiednio swoje wysiłki, muszą wiedzieć, gdzie i dlaczego występują różnice w poziomach.
Okazuje się, że stopień korzystania z internetu jest silnie skorelowany z przeciętnym poziomem wykształcenia poszczególnych stanów. W miastach studenckich, takich jak Michigan, Washington czy Colorado Springs, wskaźnik ten jest relatywnie wysoki i wynosi odpowiednio 86,84 oraz 83,7 procent. Dodatkowo wysoki poziom penetracji internetu ma San Jose (82,7 proc.), co wynika głównie z faktu, że jest ono epicentrum Doliny Krzemowej.