„Widzimy w Indiach bardzo duże możliwości współpracy w sektorze kosmetycznym, zaczynając od sprzedaży naszych produktów, po tworzenie joint venture. Polski sektor kosmetyczny ma duże tradycje, mamy rozpoznawalne marki, jak choćby Helena Rubinstein, która jest brandem premium rozpoznawalnym na całym świecie. Nasze kosmetyki są w Indiach wyżej plasowane niż te same kosmetyki w naszym kraju. Po drugie, to kosmetyki uznawane za zdrowe i w miarę naturalne” – mówi wiceprezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych Monika Piątkowska.
Polska jest jednym z największych producentów kosmetyków w Europie, a mieszkańcy Indii mają do kosmetyków europejskich zaufanie większe, niż do własnych. Na zachodzie klienci są jednak przyzwyczajeni do swoich marek, więc trzeba szukać nowych rynków, a Indie są szczególnie atrakcyjne ze względu na dużą populację.
Źródło: PAP