Firmy operujące w sektorze medialnym zwolniły 196,2 tys. pracowników od 2000 r., gdy wzrost zatrudnienia nakręcał rozwój internetu. Ponad połowa zwolnień (109,7 tys.) nastąpiła w redakcjach zarówno lokalnych jak i ogólnokrajowych gazet, dodatkowo recesja która rozpoczęła się z grudniem 2007 r. pozbawiła pracy 3,1 proc. zatrudnionych w amerykańskich mediach.
Z podobnymi problemami boryka się sektor marketingu i reklamy. Agencje reklamowe osiągnęły rekordowe poziomy zatrudnienia w przeddzień recesji, w listopadzie 2007 r. i od tego czasu branża ta pozbyła się 8,5 tys. (ok. 1,1 proc.) pracowników. Co ciekawe trend ten nie odnosi się do konsultantów marketingowych, na których w obecnym czasie zapotrzebowanie jest rekordowo wysokie.