2/3 brytyjskich i irlandzkich firm działających na polu nowych technologii z obawy przed schłodzeniem gospodarki zaciskają pasa i zawieszają plany ekspansji na amerykańskim rynku.
Do takiego wniosku doszła renomowana firma konsultingowa Deloitte & Touche w oparciu o przegląd spółek high-tech działających w obu krajach. Management ponad 40 procent ankietowanych tego rodzaju spółek sądzi, że nie zdoła się utrzymać na rynku, a ich spółki zostaną przejęte.
W ubiegłym roku takie obawy wyrażało 25 procent ankietowanych managerów. Niesprzyjające otoczenie rynkowe powoduje, że niespełna 15 procent ankietowanych firm high-tech bierze pod uwagę debiut giełdowy.
Partner Deloitte & Touche w Dublinie David O’Flanagan uważa, że firmy high-tech powinny przeczekać złą passę koncentrując się na usprawnieniu zarządu, cechach swoich produktów, które wyróżniają je od innych, najważniejszych elementach marketingu i doborze wysokiej jakości personelu. W ten sposób przygotują się na ożywienie koniunktury, gdy nadejdzie.