– Na własnej skórze odczułem, że prowadzona jest totalna wojna z wiarą i polskością. Używa się w niej metod budzących ohydę. Następuje upadek moralny i społeczny na wielką skalę – powiedział prałat Henryk J., którego parę dni temu oskarżono o pedofilię. Prałat parafii Św. Brygidy w Gdańsku jest oskarżany przez matkę Sławka R. Dziecko w liście do arcybiskupa zaprzeczyło, jakoby było molestowane przez Henryka J.
– Według „rewelacji” dziennika Rzeczpospolita, biegli psychologowie orzekli, że Sławek kłamie a list, który został wysłany do arcybiskupa, został napisany językiem przesadnie literackim, co pozwala na przypuszczenie, że mógł nie zostać napisany przez chłopca. – Nie chcę bezpośrednio odnosić się do ataków, jakie ostatnio przypuściły na mnie siły zła, albowiem moje słowa mogą zostać przekręcone. Co dotyczy ostatnich spraw, myślę, że wypowiem się w najbliższą niedzielę. Trzeba ujawnić prawdę o Polsce. – zapowiedział podczas niedzielnej homilii ksiądz Henryk J., znany wcześniej z eurosceptycznych wystąpień i kontrowersyjnej szopki bożonarodzeniowej.
– Dziś szermując hasłami wolności i demokracji atakuje się Polskę i Kościół. Na topie są fachowcy od 'Róbta co chceta’, wygrywa zasada 'mieć jak najwięcej’. Kto ma odwagę sprzeciwić się temu, jest atakowany. Formy tego ataku są różne, od słabych po najohydniejsze. Przekupuje się osoby, podsuwa szatańskie kłamstwa. Jeśli do tego mówisz o Polsce, kłamstwach polityków, oszukiwaniu społeczeństwa, to stajesz się wrogiem, którego będą niszczyć najgorszymi nawet metodami. – dodał gdański prałat.
Hasło ‘Róbta co chceta’ ma szczególne znaczenie zaraz po zakończeniu Przystanku Woodstock. Oprócz kontrowersji, które impreza wywołała zarysowuje się ostry spór na linii Owsiak-Kościół. Jeszcze niedawno dla tego chodzącego w żółtej koszuli inicjatora Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie było problemem wspólna realizacja Przystanku Woodstock z Przystankiem Jezus. – Przyjechaliście, przyjechaliście, przyjechaliście Przyjechaliście, mimo że telewizja Trwam bredziła, aby nie przyjeżdżać. A jednak jesteście – powiedział Jerzy Owsiak do zgromadzonej na imprezie młodzieży. Nie zabrakło też złośliwych uwag pod adresem samego dyrektora Radia Maryja. Owsiak mówił o nim w sposób ironiczny – ‘Tadziu’. Według Naszego Dziennika, organizator imprezy obraził ojca Tadeusza Rydzyka. Telewizja Trwam odpowiedziała wyjątkowo krytyczną wobec Przystanku ripostą, podczas programu ‘Świat w obrazach’.
W Polsce na początku nowego stulecia widać coraz bardziej podziały, do których dochodzi pomiędzy konserwatystami i liberałami. Według starego już powiedzenia ‘Prawda leży pośrodku’. Prawdopodobnie tak samo jest również w tym przypadku. Media świeckie powinny w bardziej obiektywny sposób ukazywać kościół i jego przedstawicieli. Wtedy być może unikną wszechobecnego przewrażliwienia wynikającego z wyuczonej jeszcze za czasów poprzedniego ustroju wiecznej niepewności o jutro, która charakteryzuje media katolickie.