– Wskutek decyzji TVP trzeba będzie kupić dwa rodzaje przystawek do odbioru cyfrowego, aby móc oglądać programy TVP oraz TVN i Polsatu. Przystawka do odbioru cyfrowego w telewizorze analogowym kosztuje 100 – 300 zł. Publiczna telewizja chce mieć dla siebie kosztowny multipleks cyfrowy. – pisze „Express Bydgoski”.
– Jan Dworak zadeklarował chęć współpracy z POT, w czasie wchodzenia w technologię cyfrową. Propozycja TVP to nic innego jak chęć utrzymania dominujšcej pozycji – pisze Interia.pl. Zaplanowany na jesień konkurs mial rozstrzygnąć przyznanie częstotliwości do nadawania naziemnej telewizji cyfrowej. Zgodnie z pierwotnymi planami, miały powstać dwa multipleksy, z czego na każdym mieściłoby się od 5 do 6 kanałów. Programy nadawane na tych częstotliwościach pochodzić miały zarówno od TVP, jak i z oferty stacji komercyjnych. Plany spełzly jednak na niczym. Zarząd TVP wystąpił do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z prośbą o przyznanie jej odrębnego multipleksu. Natomiast w przyszłości, kiedy działać w Polsce będzie nawet 10 multipleksów, TVP chce zagwarantowania dla siebie trzech lub czterech z nich. Koszty nieprzyłączenia się TVP do spółki POT będą ogromne. TVP, podejmując taka decyzję, sprawia że kupując odbiornik telewizyjny nie będziemy mieli możliwości oglądania programów stacji trzech największych nadawców. – donosi dziennik.