– Lew Rywin postanowił złożyć rezygnację ze stanowiska przewodniczącego i członka rady nadzorczej Telewizyjnej Korporacji Partycypacyjnej – spółki kontrolującej telewizję Canal+ Polska i platformę cyfrową Cyfra+ – ze skutkiem natychmiastowym – poinformował polski oddział Canal+ w środowym oświadczeniu.
Jak na razie Lew Rywin odmawiał komentarzy w sprawie oferty jaką złożył pół roku temu Agorze. Zaproponował on wtedy największej polskiej spółce medialnej, iż za 17,5 mln dol., które miały wpłynąć na konto jego firmy, załatwi korzystne dla spółki zapisy w noweli ustawy o radiofonii i telewizji.
Rywin złożył swoją propozycję Wandzie Rapaczyńskiej, prezes Agory, która skierowała go do Adama Michnika. Ten nagrał rozmowę, w której Rywin – powołując się na rzekome ustalenia z premierem – oferuje ustawę i możliwość przejęcia Polsatu w zamian za pieniądze.
Rezygnacja Rywina ze stanowiska w TKP ma ścisły związek z niedawną publikacją Gazety Wyborczej. – Nie chcę robić nikomu żadnych kłopotów – powiedział w środę na łamach PAP Lew Rywin. – Jeszcze trochę poczekam i będę mówił. Nie jestem ani na Karaibach, ani nigdzie, gdzie wypisują. Jestem w Warszawie i pracuję – dodał.
Nowy szef rady nadzorczej Canal+ zostanie wybrany 15 stycznia, w czasie zaplanowanego na ten dzień posiedzenia.