Wyrok nie zapadł jednogłośnie. Odrębne zdanie złożył Marek Cel, przewodniczący składu. Coraz bliżej końca największej afery korupcyjnej trzeciej Rzeczpospolitej. Nie wszyscy jednak wierzą, że Lew Rywin był oszustem. Zapewne nigdy nie dojdzie do wyjaśnienia czy rzeczywiście istniała „grupa trzymająca władzę”.
W lipcu 2002 roku Rywin obiecywał Agorze załatwienie za 17,5 mln dolarów ustawy o rtv w kształcie, który umożliwi kupno Polsatu. Do wyjaśnienia sprawy powołana została komisja śledcza, która niedawno zakończyła również pracę. W styczniu prokuratura postawiła Lwu Rywinowi zarzut płatnej protekcji.